"Chcemy mieć alternatywne źródło dostawy produkcji. Na razie żyjemy w państwie paradoksów. Mamy jedyną w krajach bałtyckich rafinerię, ale paliwo mamy najdroższe" - mówi dla dziennika szef "Lukoil Baltija" Ivanas Paleiczikas.

Tankowiec z benzyną (około 8 tys. t.) nabytą w Europie, gdyż produkcja rosyjska nie spełnia europejskich wymogów, do Kłajpedy ma dotrzeć pod koniec stycznia. Według obliczeń "Lukoil Baltija", dostarczone paliwo ma być tańsze od paliwa Orlenu o co najmniej 10 USD za tonę.

>>> CZYTAJ TEZ: Orlen ma nowe propozycje dla Litwy

W terminalu naftowym Klaipedos Nafta dobiega końca modernizacja urządzeń pompujących benzynę i olej napędowy. Nominalna wydajność urządzeń - to 300 tys. ton paliwa rocznie. Cały roczny rynek paliwowy kraju wynosi 350 tys. ton.

Reklama

Dotychczas rafineria z Możejek było monopolistą na litewskim rynku paliw.