Sieci sklepów coraz chętniej przyjmują pracowników tymczasowych, bo to znacząco obniża koszty. Szczególnie gdy są to obcokrajowcy zza wschodniej granicy, którzy są skłonni pracować za niższe stawki.
Pracownik z Ukrainy, Rosji czy Białorusi pracujący jako kasjer w polskim supermarkecie to coraz bardziej powszechne zjawisko. Branża handlowa coraz chętniej korzysta bowiem z usług agencji pracy tymczasowej, a te zatrudniają wielu obcokrajowców.
Ze wstępnych szacunków wynika, że w zeszłym roku polski handel dał zatrudnienie ponad 95 tys. pracowników tymczasowych. To 20 proc. z 480 tys. wszystkich pracowników tymczasowych, którzy znaleźli zatrudnienie w 2009 roku.
– Największe zapotrzebowanie na pracowników tymczasowych zgłaszamy w najgorętszych dla handlu okresach – przed świętami. Wówczas zwiększamy zatrudnienie o około 20–30 proc. – wyjaśnia Dorota Patejko z Auchan Polska.
Reklama
Do zatrudniania pracowników tymczasowych przyznaje się również sieć Tesco.
– Staramy się jednak we własnym zakresie pokrywać braki pracowników. Na przykład przed świętami Bożego Narodzenia ponad 1 tys. pracowników na co dzień pracujących w biurze jest delegowanych do pracy na sklepie – dodaje Michał Kubajek z biura prasowego Tesco Polska.
W I półroczu 2009 r. obcokrajowcom udzielono prawie 14,9 tys. zezwoleń na pracę w Polsce. Dla porównania w 2008 roku wydano 18 tys. zezwoleń. Wzrosła też liczba obywateli Ukrainy, Białorusi, Rosji i Mołdawii, którzy wykonywali pracę na terenie Polski bez konieczności uzyskania zezwolenia. W I półroczu zeszłego roku pracodawcy złożyli 123,5 tys. oświadczeń o zamiarze powierzenia takim osobom pracy. W całym 2008 roku zarejestrowano ich 156,1 tys. Prawie 2 tysiące oświadczeń pochodziło od firm handlowych.
Monika Ulatowska ze Stowarzyszenia Agencji Zatrudnienia podkreśla, że pracownicy ze Wschodu są skłonni pracować za niższe stawki, co oznacza oszczędności dla pracodawcy.
Za wynajem pracownika sieć płaci agencji pracy średnio 10 proc. Pokrywa też koszty jego wynagrodzenia. Nie ponosi natomiast wydatków związanych z jego zatrudnieniem, takich jak szkolenia, badania lekarskie, czy zwolnieniem, co w przypadku umowy o pracę wiąże się z koniecznością zapłacenia odprawy czy kosztów związanych z okresami wypowiedzenia.