Agencja Rozwoju Przemysłu została nowym właścicielem Fabryki Pojazdów Szynowych (FPS), którą H.Cegielski Poznań zlicytował za cenę wywoławczą 58 mln zł. Tym samym potwierdziły się nasze informacje z grudnia o braku zainteresowania fabryką ze strony inwestorów branżowych. W listopadzie H.Cegielski rozesłał ofertę do kilkunastu firm z branży kolejowej w kraju i za granicą. Mimo zapewnień Jarosława Lazurko, prezesa Cegielskiego, że ma dwóch poważnie zainteresowanych inwestorów, nie wpłynęła żadna oferta. Nie pomogło nawet przesunięcie terminu licytacji potrzebne do uporządkowania spraw własnościowych w spółce.– Jestem zadowolony, bo ARP to sprawdzony inwestor, który będzie potrafi wyprowadzić firmę na prostą – zapewnia jednak Jarosław Lazurko.

>>> Czytaj też: PKP Intercity brakuje 200 mln euro na zakup szybkich pociągów

W pierwszej kolejności spłaceni zostaną najpilniejsi wierzyciele. W tej chwili długi FPS przekroczyły już 30 mln zł. W spółce ma zostać przeprowadzona restrukturyzacja. Obecnie głównym odbiorcą spółki są PKP Intercity, dla których fabryka produkuje 17 wagonów. Jeszcze w styczniu FPS wyśle przewoźnikowi trzy z nich.
Reklama
Spółkę Cegielskiego na nogi postawić może wygrana w przetargu na dostawę sześciu tramwajów dla Szczecina, w którym FPS zaproponowała najniższą cenę. Według ekspertów najlepszy okres do sprzedaży producenta taboru kolejowego przespano. – Dwa, trzy lata temu, kiedy ruszały największe przetargi tramwajowe, chętnych było kilku, m.in. polscy producenci, którzy liczyli na wielkie zamówienia i szukali okazji do zwiększania mocy – mówi Janusz Piechociński z sejmowej Komisji Infrastruktury.

>>> Czytaj też: Zakłady Cegielskiego zawarły ugodę z wierzycielem