"Sama energia elektryczna wzrośnie o 6 proc., a wzrost ceny dla klienta liczonej razem z innymi opłatami zatwierdzonymi już wcześniej przez URE wyniesie 4,3 proc." - powiedział ISB rzecznik spółki Paweł Oboda w środę. Dodał, że nowa taryfa wchodzi w stycznia. Rzecznik poinformował też ISB, że sprzedaż klientom dla których obowiązuje zatwierdzona taryfa G stanowi ok. 50 proc. sprzedaży firmy Enea.

>>> Czytaj też: Klientów Vattenfalla i Enei czekają podwyżki cen prądu

W środę, w komunikacie, spółka podała, że URE przyjął - jako uzasadniony - niższy poziom kosztów od tych, jakich oczekiwała Enea, na podstawie notowań kontraktów na 2010 rok na hurtowym rynku energii elektrycznej. Rzecznik, zasłaniając się tajemnicą handlową, odmówił jednak podania, o jaki wzrost cen wnioskowała firma. Pod koniec grudnia URE zatwierdził taryfę dla usług dystrybucji energii elektrycznej świadczonych przez Enea Operator na 2010 rok.

>>> Czytaj też: URE: Za prąd z Enei zapłacimy 3-4 zł więcej miesięcznie

Reklama

Narastająco w I-III kw. 2009 roku spółka Enea miała 446,37 mln zł skonsolidowanego zysku netto wobec 136,05 mln zł zysku rok wcześniej, przy przychodach odpowiednio 5239,44 mln zł wobec 4526,29 mln zł.

>>> Czytaj też: "Dostałeś rachunek za prąd? To zobacz za co naprawdę płacisz"