"Osiągniemy konsolidację finansową w ciągu trzech lat, uczynimy wszystko co do tego niezbędne. Możemy to uczynić, cel jest osiągalny" - powiedział premier Jeorjos Papandreu na posiedzeniu rządu w przeddzień przedstawienia greckiego planu UE.

>>> Czytaj też: "Grecki plan stabilizacji pod lupą UE"

Kłopoty finansowe Grecji sprawiły, że znacznie obniżono jej stopień wiarygodności kredytowej, co zwiększa koszty zaciąganych pożyczek stabilizacyjnych.

Rządowy plan oszczędnościowy uwzględnia wcześniejsze obietnice zmniejszenia wydatków na świadczenia społeczne, zreformowania systemu podatkowego i redukcji funduszu płac w sektorze publicznym. Jednak zarówno władze unijne, jak i ekonomiści wskazują, iż może to nie wystarczyć i Grecja będzie musiała wzorem Irlandii dodatkowo zacisnąć pasa.

Reklama

>>> Czytaj też: "Grecki dług publiczny sięgnął 300 mld euro"

Według ministra finansów Jeorjosa Papakonstantinu w roku bieżącym deficyt budżetowy zostanie zmniejszony o cztery punkty procentowe, do 8,7 proc. PKB. W roku 2011 spadek ma wynieść dalsze trzy punkty procentowe, do 5,6 proc. PKB. Jednak zależy to od powrotu trendu wzrostowego w gospodarce, co zdaniem analityków nie jest pewne.