W styczniu monachijska prokuratura wznowiła śledztwo w sprawie przejęcia przez BayernLB w 2007 r. austriackiego Hypo Alpe-Adria Bank. Jak podano 14 grudnia zeszłego roku, niemiecki bank, w którym władze landu Bawarii mają 94 proc. udziału, stracił na tej operacji 3,75 mld euro.

>>> Czytaj też: Straty BayernLB po przejęciu austriackiej spółki

Wzbogaciły się za to, jak pisze dziennik „Suedeutsche Zeitung”, „odpowiednie osoby” z otoczenia byłych prezesów: BayernLB - Wernera Schmidta i Hypo Alpe - Tilo Berlina. Zdaniem gazety, w grę wchodzi grupa zachłannych „inwestorów”, która dzięki „poradom” prezesów zarobiła na przejęciu od 130 do 170 mln euro.

Werner Schmidt w wypowiedzi dla dziennika „Frankfurter Allgemeine Zeitung” z 9 stycznia przyznał, że „ok. 100 osób”, uczestniczyło w kalkulacji ceny akwizycji, ale zaprzeczył, by „miały złe zamiary”.

Reklama

Lokalni politycy w zarządach

Prokuratura nie kryje, że śledztwo ma charakter rozwojowy. Przy okazji wskazuje na liczne słabości niemieckich Landesbanków, w zarządach których zasiadają głównie lokalni politycy. Już wcześniej BayernLB wymagał wsparcia 10 mld euro po stratach spowodowanych inwestycjami w zbankrutowane islandzkie banki.

>>> Czytaj też: Banki chcą być samodzielne

Wpompować miliardy euro do swoich banków krajowych musieli również podatnicy Badenii-Wirtembergii i Hamburga. Z kolei w Nadrenii Północnej-Westfalii tamtejszy WestLB z Duesseldorfu potrzebował 8 mld euro, aby utrzymać się na powierzchni po inwestycjach w amerykańskie instrumenty pochodne związane z kredytami hipotecznymi.

Prezesi banków komercyjnych się cieszą

Kłopoty banków państwowych mogą być korzystne dla banków komercyjnych, które od dawna narzekają na to, że Landesbanki korzystają z „nieuczciwej przewagi”, ponieważ zdobywają kapitał po niższej cenie.

>>> Czytaj też: Gospodarka Niemiec ma szansę na ożywienie w 2010 r.

Jeśli zapowiedzi ministra gospodarki Rainera Bruederle, że Niemcy potrzebują „tylko jednego Landesbanku zamiast siedmiu” dojdą do skutku, banki komercyjne zyskają większą przestrzeń do działania. Ale o przeprowadzenie wielkiej konsolidacji Landesbanków nie będzie łatwo – lokalni politycy nie zrezygnują łatwo z kontroli nad bankami krajowymi, gdyż jest to ważne źródło wpływu na miejscową gospodarkę.