Bank przewiduje, iż Litwa, Łotwa i Estonia to państwa, w których ożywienie gospodarcze nastąpi dopiero w 2011 roku. Według ekonomistów wyniesie ono kolejno 3 proc. dla Litwy, 2,7 proc. dla Łotwy oraz najwięcej 4 proc. dla Estonii.

>>> Polecamy: Kolejna recesja za kilka lat

Nordea w wydanym dzisiaj oświadczeniu stwierdziła, iż w krajach tych, ze względu na bardzo dotkliwe skutki ostatniego kryzysu finansowego oraz znaczne ograniczenie wydatków społeczeństwa, przyśpieszenie wzrostu gospodarczego nie będzie możliwe jeszcze w tym roku. Załamanie gospodarcze okazało się bowiem znacznie poważniejsze niż wstępnie szacowano.

Bank dodał także, iż plan przyjęcia przez Estonię euro w 2011 roku jest możliwy do zrealizowania, jednak istnieje duże prawdopodobieństwo, iż ze względu na słabą kondycję estońskiej gospodarki zostanie on przesunięty w czasie.

Reklama
ikona lupy />
Stare Miasto w stolicy Łotwy Rydze / Bloomberg