Przeciętne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw zatrudniających więcej niż 9 osób wzrosło w grudniu w Polsce aż o 6,5 proc. rok do roku (do 3 652 zł). Jeszcze w listopadzie wzrost ten nie przekraczał 2,3 proc.

W całym roku średnia płaca w polskich przedsiębiorstwach wzrosła więcej niż inflacja (3,5% w 2009), a więc mieliśmy do czynienia nie tylko z nominalnym ale także i z realnym wzrostem wynagrodzeń. Jednocześnie nadal malało zatrudnienie, chociaż dynamika spadku powoli wyhamowuje. Z dany tych wynika, że przedsiębiorstwa najwyraźniej zdecydowanie zmieniają strukturę zatrudnienia. Najprawdopodobniej oszczędności związane ze zmniejszaniem zatrudnienia w części przeznaczone są na podwyżki dla bardziej wydajnych i efektywnych pracowników.

Niemiłą niespodzianką była publikacja styczniowego indeksu ZEW. Wyniósł on 47,2 punktu, a więc mniej niż prognozy, których mediana znajdowała się na poziomie równym 50 punktów. Ten wskaźnik wyprzedzający ma za zadanie przedstawianie opinii ekspertów rynków finansowych w zakresie kształtowania się koniunktury w niemieckiej gospodarce w ciągu najbliższych sześciu miesięcy. Sześciomiesięczna średnia krocząca obrazująca kierunek trendu wciąż wzrasta, jednak sama wartość wskaźnika znalazła się już poniżej tej średniej, co może okazać się pierwszą oznaką zmiany trendu. Wskaźnik ten nadal jednak pozostaje znacząco powyżej swojej historycznej średniej wynoszącej 27 punktów. Jak widać na załączonym wykresie pozostawanie wskaźnika na poziomie wyższym niż zero, nawet jeżeli wejdzie on w trend spadkowy, jest dosyć bezpieczna dla rynków akcji.

ZEW teoretycznie może kształtować się w przedziale od -100 do +100 punktów. Jego wartość to różnica pomiędzy odsetkiem ekspertów, którzy sądzą, że sytuacja w gospodarce poprawi się (w styczniu 57%) a odsetkiem ekspertów przewidujących pogorszenie koniunktury (9,8%). Ankieta w styczniu została przeprowadzona na próbce 295 analityków. Generalnie te dane sugerują, że gospodarka w Niemczech najprawdopodobniej pozostanie w fazie ożywienia, jednak jego dynamika może okazać się powolna.

Indeks ZEW dla całej strefy euro wyniósł 46,4.

Reklama