"Sądzę, że do końca tygodnia będziemy w wąskim przedziale 4,01-4,04 za euro, ale jeśli poziom 4,00 nie będzie testowany, to możemy tydzień zamknąć około 4,06-4,08 za euro. Istotny dla złotego będzie głównie sentyment globalny, zaś dane z polskiej gospodarki mogą mieć wpływ tylko w przypadku, jeśli będą bardzo się różniły od oczekiwań" - powiedział PAP Sylwester Brzeczkowski z RBS Bank Polska.

>>> Polecamy: Euro najsłabsze wobec dolara od 5 miesięcy z powodu kłopotów Grecji

"W czasie wtorkowej sesji amerykańskiej eurozłoty był zbliżony do poziomu 4,0 za euro, był pierwszy taki test, natomiast w ciągu środy mieliśmy podejście pod 4,03 i aż do tej pory jesteśmy w przedziale 4,02-4,03 za euro. To delikatne osłabienie wynika przede wszystkim ze słabszego otwarcia giełd" - dodał.

W czwartek o godz. 14 GUS opublikuje dane o produkcji przemysłowej w grudniu; NBP zaś poda dane o inflacji bazowej w grudniu.

Reklama

Na rynku długu po udanej aukcji do końca tygodnia analitycy nie wykluczają lekkich wzrostów rentowności, natomiast jeśli złoty przebije poziom 4,0 za euro, możliwy jest ich spadek.

"Jesteśmy obecnie na takich wysokich poziomach cen, że ciężko powiedzieć, czy rynek jeszcze wzrośnie. Nie ma podstaw fundamentalnych, by to dalej rosło, ale trudno ocenić, czy będzie spadać. Jeśli coś się stanie na eurozłotym, jeśli przekroczy on poziom 4,00 za euro, wtedy można mówić o dalszych wzrostach cen; a jeśli nie, to do końca tygodnia będziemy mieli raczej obecny poziom, może lekko spadający" - powiedział PAP diler obligacji jednego z banków. "Środowa aukcja była dla ministerstwa finansów bardzo udana, nikt się takiego poziomu nie spodziewał. Sądzę, że kupcem był raczej inwestor zagraniczny. Popyt ze strony inwestorów krajowych widać było w poniedziałek, wtorek. Dlatego przypuszczam, że impuls przyszedł zza granicy" - dodał.

W środę MF sprzedało obligacje DS1019 za 2.009,0 mln zł przy popycie 6.151,5 mln zł i średniej rentowności 6,046 proc. oraz obligacje WS0429 za 491 mln zł przy popycie 1.687,0 mln zł i średniej rentowności 6,170 proc., a na przetargu uzupełniającym obligacje DS1019 za 400,00 mln zł przy popycie 445,00 mln zł oraz WS0429 za 100,00 mln zł przy popycie 125,00 mln zł.