Trzy projekty ustaw poszerzających krąg osób uprawnionych do wcześniejszej emerytury zostały w czwartek odrzucone przez Komisję Polityki Społecznej i Rodziny. Zdaniem rządu, obecny budżet nie pozwala na skracanie czasu aktywności zawodowej Polaków.

Zdaniem wiceministra pracy Marka Buciora wszystkie projekty nowelizujące ustawę o FUS, dwa poselskie i jeden obywatelski, prowadzą do nieuzasadnionego poszerzenia przywilejów emerytalnych, co jest niezgodne z polityką rządu i na co nie pozwala sytuacja budżetu państwa.

Pierwszy z projektów poselskich przyznawał prawa do wcześniejszej emerytury (55 lat dla kobiet i 60 lat dla mężczyzn) osobom, urodzonym przed 1949 r., które prowadziły działalność gospodarczą lub pracowały na zlecenie. Zgodnie z przepisami obowiązującymi do 2009 r., osoby takie mogły odejść na wcześniejszą emeryturę pod warunkiem, że w ciągu ostatnich dwóch lat przed zakończeniem pracy zawodowej były zatrudnione na umowę o pracę przez co najmniej pół roku.

Drugi projekt poselski wydłużał możliwość ubiegania się o wcześniejszą emeryturę 55-letnim kobietom i 60-letnim mężczyznom, którzy nabyli do niej prawa przed 1 stycznia 2009 r. Musieli też spełnić drugi warunek, tzn. przepracować co najmniej 30 lat (kobiety) lub 35 lat (mężczyźni). Prawo do występowania o wcześniejszą emeryturę utracili oni 1 stycznia 2009 r., ponieważ wtedy weszła w życie ustawa o emeryturach pomostowych, przyznająca prawo do wcześniejszej emerytury (55 lat dla kobiet i 60 lat dla mężczyzn) jedynie wąskiej grupie osób pracujących w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze. To, że w wieku 55 lub 60 lat dana kobieta ma przepracowane 30 lat. a mężczyzna 35 lat, nie ma już znaczenia.

Natomiast projekt obywatelski zakładał przyznanie prawa do wcześniejszej emerytury osobom, które przed 1 stycznia 1999 r. (czyli przed wejściem w życie reformy emerytalnej wprowadzającej dwa filary ZUS i Otwartego Funduszu Emerytalnego) były zatrudnione w tzw. szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze. Nie mogły one przystąpić do OFE, a jeśli to zrobiły, musiałyby z niego wystąpić, pozostając ubezpieczonymi jedynie w ZUS. Dotyczy to m.in. części (obecnie ponad 40-letnich - PAP) dziennikarzy, aktorów, osób pracujących przez wiele lat w porze nocnej, którzy z chwilą wejścia w życie ustawy o emeryturach pomostowych (1 stycznia 2009 r.) straciły prawo do odchodzenia na emeryturę w wieku 55 lat (kobiety) lub 60 lat (mężczyźni).

Reklama

Wszystkie trzy projekty trafią teraz na posiedzenie plenarne Sejmu z rekomendacją komisji o ich odrzucenie. Argumenty przeciwników dalszego procedowania nad nimi (głównie posłów PO) sprowadzają się do niedobrej sytuacji finansowej FUS, w której nie można poszerzać przywilejów emerytalnych.