Wiceminister skarbu Jan Bury twierdzi, że Ministerstwo Skarbu Państwa chce sprzedać w tym roku kilkanaście procent akcji Polskiej Grupy Energetycznej (PGE), jeśli koniunktura na rynku będzie dobra. Resort nie wyklucza, że sprzeda ten pakiet w kilku transzach.

"Intencją resortu jest sprzedać pakiet akcji PGE w tym roku. Jeśli będzie dobry, chłonny rynek, to może sprzedamy nie 10 proc., a kilkanaście procent. Nasze ograniczenie jest takie, że nie możemy zejść w PGE poniżej 51 proc. Uwzględniwszy po konwersji akcje pracownicze, okaże się jaki pakiet możemy sprzedać" - powiedział PAP Bury. "Jeśli rynek będzie tak dobry jak teraz, to sprzedamy ten pakiet naraz, jeśli będzie problem z uplasowaniem całości, to może trzeba będzie podzielić na kilka transzy" - dodał.

Bury poinformował, że MSP wybierze doradcę, który pomoże przygotować transakcję. Spółka przeprowadzi wśród potencjalnych inwestorów miniroadshow. Z wypowiedzi wiceministra wynika, że prawdopodobne jest, iż sprzedaż pakietu PGE może mieć miejsce raczej w drugiej połowie roku.

"Trzeba tak zrobić, żeby na taką sprzedaż wybrać dobry okres, raczej nie wakacyjny. Dużo projektów będzie miało miejsce do czerwca, a potem możliwe będą w okresie jesiennym. Będziemy dbać o to, by wszystkie oferty nie skupiły się w jednym czasie, w pierwszym półroczu będziemy sprzedawać Eneę, Energę, Tauron, będzie też oferta PZU. Mamy świadomość, że rynek ma określone możliwości" - powiedział Bury.

Przyjęty w ubiegłym roku program prywatyzacyjny zakładał, że MSP sprzeda co najmniej 10 proc. akcji PGE. Niedawno Aleksander Grad, minister skarbu, mówił jednak, że jeśli warunki rynkowe będą sprzyjające resort może sprzedać do 20 proc. akcji spółki. W ubiegłorocznej ofercie publicznej PGE podwyższyła kapitał o 15 proc., pozyskując z giełdy prawie 6 mld zł. Skarb Państwa ma po ofercie 85 proc. akcji spółki.

Reklama