Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad do północy czeka na informację, czy konsorcjum Autostrada Południe SA pozyskało pieniądze na budowę autostrady A1 Stryków - Pyrzowice.

Jak poinformował w piątek rzecznik GDDKiA Marcin Hadaj, jeżeli do tego czasu to nie nastąpi, to koncesja wygaśnie. Autostrada Południe odmawia komentarza w tej sprawie. Hadaj podkreslił, konsorcjum Autostrada Południe SA, w skład którego wchodzą firmy: Budimex, Cintra, Ferrovial Agroman, ma zapewnić pełne finansowanie budowy 180 km autostrady. Inwestycja ma być gotowa na Euro 2012.

"Do tej pory nic jeszcze nie dostaliśmy od koncesjonariusza. Czekamy do północy" - powiedział rzecznik. Umowę na wybudowanie i eksploatację tego odcinka podpisano 22 stycznia 2009 r. między Skarbem Państwa a koncesjonariuszem, który jest odpowiedzialny za pozyskanie pieniędzy na projekt i budowę trasy. GDDKiA podała, że jeżeli do północy koncesjonariusz nie zamknie finansowania dla budowy tego odcinka trasy, koncesja wygaśnie.

Koszt budowy oszacowano na 7,5 mld zł. Gotowa autostrada A1 ma połączyć Trójmiasto z Górnym Śląskiem. W Strykowie, na północ od Łodzi, przetnie autostradę A2, natomiast w Gliwicach autostradę A4. Autostrada kończyć się będzie na przejściu granicznym w Gorzyczkach. Długość całkowita autostrady A1 to 568 km. Zgodnie z koncesją, A1 od Strykowa do Częstochowy ma być gotowa do 31 maja 2012 roku, natomiast odcinek od Częstochowy do Pyrzowic - do 22 stycznia 2014 roku.



Reklama