Dzięki spalarniom śmieci zredukujemy ilość odpadów, które stanowią zagrożenie dla środowiska. Dodatkowo spalarnia to znaczące źródło energii - mówi Tadeusz Pająk, wykładowca w Katedrze Energetyki i Ochrony Środowiska Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie.
KATARZYNA PRZYBYŁA
Dlaczego powinniśmy mieć w Polsce spalarnie śmieci?
TADEUSZ PAJĄK
Przede wszystkim, by uporządkować system gospodarowania odpadami. W tym zakresie ciągle jesteśmy w ogonie państw Unii Europejskiej. 90 proc. wytwarzanych przez nas odpadów jest zagospodarowywanych najbardziej prymitywnie, czyli przez składowanie. To powoduje niebezpieczeństwo emisji metanu do powietrza oraz zagrożenie dla wód. Zostawiamy w ten sposób „prezent” dla przyszłych pokoleń, które będą musiały sobie z tym poradzić.
Reklama
Spalarnie są konieczne również dlatego, że UE wymaga od nas zmniejszenia ilości składowanych odpadów. W dużych miastach – gdzie wytwarzanych jest około 30 proc. ogółu odpadów – jedynym optymalnym rozwiązaniem jest więc budowa spalarni.
Jakie korzyści spalarnia odpadów przyniesie mieszkańcom, a jakie środowisku?
Po pierwsze, zredukujemy ilość odpadów, które stanowią zagrożenie dla środowiska. Dodatkowo spalarnia to znaczące źródło energii. Stosując metodę kogeneracji, oprócz energii elektrycznej można produkować także ciepło. W przypadku projektu nowej spalarni dla Warszawy – energii elektrycznej wystarczy dla 60 tys., a energii cieplnej dla 80–90 tys. mieszkań. W Wiedniu funkcjonują trzy spalarnie, które zupełnie wystarczają miastu w okresie letnim.
Spalarnie mogą zastąpić elektrownie węglowe. Jeśli chodzi o dwutlenek siarki, spalarnia musi spełniać limit 50 mg/m3. W przypadku elektrowni przekracza to czasem 1000 mg/m3. Stężenia pyłów przekraczają 100 mg/m3, w spalarni jest to poniżej 10, a w rzeczywistości poniżej 2mg/m3. Spalarnia w ciągu godziny wyemituje tyle tlenków azotu, ile 6–10 samochodów ciężarowych, przejeżdżających wokół niej w tym czasie.
Plany budowy spalarni budzą protesty. Czy mieszkańcy słusznie boją się lokowania ich w swojej okolicy?
Obawy wynikają z tego, że w latach 80. faktycznie spalarnie były szkodliwe. Wiele się jednak zmieniło. Obecnie funkcjonują w oparciu o bardzo rygorystyczne normy. Za mało jednak o tym mówimy. Doświadczenia państw zachodnich pokazują, że tam, gdzie powstały spalarnie i energia była tańsza, tereny nie traciły na atrakcyjności, co często jest obecnie argumentem przeciwko ich budowie. Spalarnia jest również tak skonstruowana, że wszelkiego rodzaju odory są zasysane i kierowane do procesu spalania, więc i z tej strony nie ma zagrożenia dla mieszkańców.