„W przypadku Manchester United zastosowano za dużo (finansowego) lewarowania. To nie jest szczęśliwy wybór, i ja nie będą nabywcą tych obligacji” – oświadczył O’Neill wieloletni zwolennik 18-krotnego mistrza Anglii w piłce nożnej.

Klub wyemitował siedmioletnie obligacje w funtach i dolarach wartości 500 mln funtów dla sfinansowania pożyczki bankowej o podobnej wielkości. Klub przejął ten dług, kiedy Galzerowie, rodzina amerykańskich inwestorów kupiła zespół w 2005 roku.

O’Neill posiadał akcje klubu na kwotę 1,66 mln funtów do 2005 roku, kiedy ustąpił z jego rady po sfinalizowaniu transakcji przez Glazerów.

Po emisji obligacje denominowane w funtach spadły do wartości 95,5 pensów za jednego funtach przy rentowności na poziomie 9,5 proc. – podał brytyjski bank HSBC Holding. Bony dolarowe są kwotowane po 97,5 centów przy rentowności 8,9 proc.

Reklama

„Nie sądzę, aby taka rentowność oferowała stopę zwrotu adekwatną do ryzyka. Z moich rozmów z inwestorami instytucjonalnymi w okresie ostatnich dwóch tygodni wynika, że wiele funduszy w Europie napotyka na te same problemy” – mówi Jonathan Moore, analityk Evolution Securities w Londynie.

Z prospektu emisyjnego wynika, że za samo przygotowanie sprzedaży obligacji klub zapłacił 54 mln funtów. Transakcję organizowały tuzy rynku: Bank of America-Merrill Lynch, Deutsche Bank, Goldman Sachs, JPMorgan Chase & Co., KKR & Co. i Royal Bank of Scotland Group.

ikona lupy />
Notowania obligacji Manchester United rozmijają się umiejętnościami piłkarzy klubu. Nz. podczas treningu. / Bloomberg