Poznański Tell, dystrybutor usług telefonii komórkowej różnych operatorów, 7 stycznia wieczorem w swym tegorocznym raporcie bieżącym poinformował, że jedna z jego spółek zależnych – Connex – otrzymała decyzje dyrektora Urzędu Kontroli Skarbowej w Poznaniu dotyczące podatku dochodowego od osób prawnych i podatku od towarów i usług za lata 2004–2006. W decyzjach tych określono zobowiązania podatkowe spółki na ponad 17,6 mln zł plus odsetki.
Informacja już wówczas zabrzmiała groźnie, ale skoro spółka zapowiadała odwołanie i twierdziła, że zarzuty są bezzasadne, oraz że w ocenie Connex stanowią próbę przerzucenia na spółkę odpowiedzialności za działania osób trzecich (kontrahentów spółki), o których to działaniach zarząd Conneksu nie miał jakiejkolwiek wiedzy, uznałem, że poczekam na rozwój wypadków. 14 dni minęło i Tell nie poinformował o odwołaniu. A chyba powinien, skoro 7 stycznia 2010 r. uznał, że informacja o decyzji UKS jest istotna dla inwestorów.
Za to 26 stycznia rzecznik P4 w swym blogu ogłosił, że firma rozwiązała w trybie natychmiastowym umowę dealerską z Conneksem, zachowując 30-dniowy termin wypowiedzenia. Kluczowym elementem jest uzasadnienie podane przez P4. Operator sieci Play twierdzi bowiem, że we wtorek Connex podał szczegółowe pisemne informacje o stanie prowadzonego wobec tej spółki postępowania skarbowego. Z informacji tej wynikało w szczególności, że majątek spółki Connex podlega zajęciu tytułem zabezpieczenia roszczeń organów podatkowych. Tej informacji Tell nie podał.