"Od marca ubiegłego roku wskaźnik wykazuje silną tendencję do wzrostu. Dotychczasowe obserwacje jego przebiegu przemawiają za ożywieniem gospodarki nabierającym kształtu litery "V". Kondycja firm sektora przedsiębiorstw produkcyjnych poprawia się, tempo napływu zamówień wzrasta, stopniowo odradza się zainteresowanie kredytem konsumpcyjnym" - napisano w komentarzu.

"Jedynym czynnikiem, który może zagrozić stabilności wzrostu w najbliższej przyszłości jest pojawienie się presji inflacyjnej wcześniej niż zakładają w swych prognozach analitycy. Znaczący wzrost cen producentów, a w szczególności energii i gazu, jaki nastąpił w ostatnim czasie przy dodatniej dynamice realnych wynagrodzeń mogą spowodować wzrost cen towarów i usług konsumpcyjnych" - dodano.

Z raportu wynika, że w dalszym ciągu dość szybko przybywa zamówień w przedsiębiorstwach produkcyjnych. "Tempo ich napływu poprawia się od wczesnej wiosny ub. r. Rosną zamówienia realizowane zarówno na rynek krajowy, jak i zagraniczny. Eksportowi polskich towarów sprzyja poprawa sytuacji gospodarczej u naszych głównych partnerów handlowych, nie przeszkadza na razie drożejący złoty. Popyt krajowy, a w szczególności spożycie indywidualne podtrzymywane jest dzięki utrzymującej się dodatniej dynamice realnych wynagrodzeń" - napisano.

"Od jesieni 2009 r. wzmożonemu napływowi zamówień towarzyszy jednoczesny wzrost zapasów wyrobów gotowych w magazynach producentów. Oznacza to, że przedsiębiorcy odbudowują zapasy, które zostały zredukowane do niezbędnego minimum w okresie dekoniunktury. Obecne uzupełnianie zapasów w magazynach jest również istotnym elementem podtrzymującym wzrost produkcji sprzedanej przemysłu. Ta ostatnia, choć w grudniu okazała nieco poniżej oczekiwań analityków, to od maja ub. roku znajduje się w trendzie wzrostowym, zaś obserwowany w ostatnich miesiącach przyrost zamówień w sektorze przedsiębiorstw pozwala przypuszczać, że w najbliższych miesiącach tendencja ta będzie kontynuowana" - dodano.

Reklama

Zdaniem autorów raportu, w sektorze przedsiębiorstw produkcyjnych w dalszym ciągu poprawia się wydajność pracy. "To już trzeci miesiąc, gdy wydajność pracy jest coraz wyższa, przy stosunkowo niewielkiej redukcji zatrudnienia i dodatniej dynamice realnych wynagrodzeń. (...) Przedsiębiorcy lepiej oceniają kondycję finansową zarządzanych przez siebie firm. To również efekt wzrostu wydajności, lepszego zarządzania, ale przede wszystkim odradzania się gospodarki po silnym spowolnieniu" - napisano.

"Zdecydowanie lepsze są również oceny perspektyw rozwojowych całej gospodarki formułowane przez menedżerów przedsiębiorstw. Poprawiają się od drugiego kwartału ubiegłego roku" - dodano.