„EUR/PLN notowany jest dziś rano w okolicach 4,06-4,07. Uważamy, że w ciągu dnia może dalej się umacniać. Reakcja euro/dolara była bardziej wyważona, bo oprócz stwierdzeń FED potwierdził między innymi wycofywanie się z uruchomionych w czasie kryzysu z dolarowych transakcji swapowch prowadzonych z innymi bankami centralnymi” – poinformował analityk Raiffeisen Bank Marcin Grotek.
Według niego, to najprawdopodobniej zmniejszy podaż amerykańskiej waluty i powinno pozytywnie wpływać na jej wartość. "Dziś oczekujemy lekkich wzrostów pary EUR/USD, ale w kolejnych dniach przebicie w dół poziomu 1,40 jest ciągle prawdopodobne" - podkreślił analityk.
Zdaniem analityka Raiffeisen Bank, nastroje na światowych rynkach finansowych uległy poprawie, najpierw za sprawą wieści po decyzji FED utrzymującej stopy procentowe, a potem (i to był główny czynnik) dobrze przyjętego przemówienia prezydenta Obamy.
W czwartek ok. godz. 9:55 za jedno euro płacono 4,0697 zł, a za dolara 2,9009 zł. Kurs euro/dolar wynosił 1,4031
W środę po godz. 16:25 za jedno euro płacono 4,1028 zł a za dolara 2,9212 zł. Kurs euro/dolar wynosił 1,4045.
W środę ok. godz. 08:50 za jedno euro płacono 4,0840 zł, a za dolara 2,9070 zł. Kurs euro/dolar wynosił 1,4050.