Do połowy 2010 roku rząd przyjmie zmiany legislacyjne związane z projektami ustaw reformujących polskie finanse publiczne. Same ustawy powinny być uchwalone do końca roku - wynika z przedstawionego w piątek Planu Rozwoju i Konsolidacji Finansów 2010-2011.
Program ma na celu m.in. ochronę przed przekroczeniem przez nominalny deficyt sektora instytucji rządowych i samorządowych progu 3 proc. PKB. Częścią konsolidacji finansów publicznych będzie wprowadzenie reguły wydatkowej, która ma służyć obniżeniu deficytu strukturalnego.
Autorzy planu informują, że konieczne będzie "bardzo silne ograniczenie" wzrostu wydatków o charakterze uznaniowym, a więc niewynikających z istniejących ustaw regulujących wydatki publiczne, oraz "silne ograniczenie" powstawania takich nowych ustaw.
"Wzrost tych wydatków w najbliższych latach nie powinien przekraczać 1 proc. w ujęciu realnym" - napisano w dokumencie. Zastrzeżono, że niewykluczone będzie wprowadzenie dodatkowego elementu zmniejszania relacji wydatków publicznych do poziomu poniżej 40 proc. PKB.
Plan zakłada istotne przyspieszenie prywatyzacji, co ma pozwolić na wzrost udziału bardziej efektywnej własności prywatnej w gospodarce oraz graniczenie przyrostu długu publicznego. Przewidywane jest obniżenie odpisów z wpływów z prywatyzacji na Fundusz Reprywatyzacji z dotychczasowych 5 proc. do 1,5 proc. oraz na Fundusz Restrukturyzacji Przedsiębiorców z 15 proc. do 3 proc.
Plan zakłada też dokończenie reformy emerytalnej, objęcie funkcjonariuszy i żołnierzy rozpoczynających służbę od 1 stycznie 2012 powszechnym systemem emerytalnym, rentowym i chorobowym. "Uregulowanie systemu emerytalnego, rentowego i chorobowego w taki sposób, aby realizując swoje cele w mniejszym stopniu obciążał finanse publiczne" - czytamy.
Z informacji wynika, że w 2009 roku deficyt sektora finansów publicznych wzrósł do 7,2 proc. PKB z 3,6 proc. w 2008 r.
"W przypadku bardzo powolnego ożywienia w UE oraz niewielkiego przyspieszenia wzrostu w polskiej gospodarce, obniżenie deficytu byłoby możliwe dopiero po 2010 r. W takiej sytuacji zbyt szybkie i zbyt duże zacieśnienie fiskalne jeszcze w 2010 r. mogłoby spowodować zahamowanie tempa ożywienia gospodarczego" - tłumaczą autorzy planu.
Tusk: Upowszechnimy system emerytalny
W tym roku przygotujemy projekty ustaw, które rozpoczną proces upowszechniania systemu emerytalnego - zapowiedział w piątek premier Donald Tusk, prezentując Plan Rozwoju i Konsolidacji Finansów 2010-2011.
"Przygotujemy projekty ustaw w tym roku, które rozpoczną proces upowszechniania systemu emerytalnego (...) Zdajemy sobie sprawę z tego, że naszym celem nie jest zabieranie człowiekowi tego, co nabył jako prawo. Nie będziemy w Polsce zabierać ludziom ani pieniędzy, ani marzeń, do których się przywiązali, zgodnie z którymi podjęli życiowe decyzje" - podkreślił Tusk.
Szef rządu zapowiedział, że będą przygotowywane projekty ustaw, które wprowadzą "mechanizm powolnego, kroczącego, ale z wyraźnie zarysowanym finałem, upowszechnienia systemu emerytalnego w odniesieniu także do tych grup zawodowych, które dzisiaj korzystają z innego uprzywilejowanego systemu".
Zdaniem Tuska, efekty finansowe przyjdą być może później niż niektórzy by tego chcieli.
Podwyższyć wiek emerytalny
Będziemy przekonywali naszych partnerów w Sejmie do podwyższenia wieku emerytalnego, po to by emerytura była wyższa - powiedział Donald Tusk. "Pracujmy tak długo jak możemy, żeby emerytura była godna, a nie tak jak dziś, dla wielu ludzi niska" - zaznaczył Tusk. Dodał, że dzisiejszy system emerytalny wyrzuca ludzi z rynku pracy zbyt wcześnie.
Premier poinformował też, że rząd będzie przekonywał do tego, by "nie likwidując KRUS, zacząć stosować kryterium dochodowe w odniesieniu do najzamożniejszych rolników, żeby ewolucyjnie wchodzili oni w system powszechny."
"Propozycje złożymy jeszcze w tym roku" - zapowiedział Tusk.