Lekka poprawa nastrojów na europejskich giełdach po wczorajszej wyprzedaż, wspiera w piątek złotego oraz inne waluty regionu. O godzinie 11:45 kurs USD/PLN testował poziom 2,9059 zł, spadając o 1,2 gr. Kurs EUR/PLN tracił natomiast 2 gr i testował poziom 4,0584 zł.

Polska waluta, podobnie jak to miało miejsce w poprzednich dniach, pozostaje pod wpływem czynników globalnych. Dlatego też, przedstawiony dziś przez premiera Donalda Tuska plan konsolidacji finansów publicznych oraz zapowiedź przyszłych reform, pomimo że zwiększają zaufanie do polskiej gospodarki, nie mają istotnego wpływu na bieżące zachowanie rynku walutowego. Taki wpływ będzie natomiast miała popołudniowa publikacja danych makroekonomicznych ze Stanów Zjednoczonych. Na pierwszy plan wysuwają się wstępne szacunki dynamiki PKB za IV kwartał 2009 roku. Rynkowy konsensus kształtuje się na poziomie 4,5 proc. (wartość zaaunualizowana), wobec 2,2 proc. w III kwartale. Uzupełnieniem tych danych będzie publikacja indeksów Chicago PMI (godz. 15:45; prognoza: 57,5) i Uniwersytetu Michigan (prognoza: 73).

Dotychczasowe wahania USD/PLN i EUR/PLN nie wpływają na zmianę sytuacji na wykresach tych par. Dalej utrzymuje się zagrożenie kontynuacją, rozpoczętych w połowie stycznia wzrostów, u źródeł których leży wzrost awersji do ryzyka na rynkach finansowych, a które z punktu widzenia sytuacji technicznej są tylko wzrostową korektą w trendzie spadkowym. Dlatego też w perspektywie najbliższych tygodni, nie można wykluczać osłabienia złotego. Jednak już w perspektywie całego roku, jego umocnienie niezmiennie pozostaje scenariuszem bazowym.