ROZMOWA

CEZARY PYTLOS

Ile samochodów Skoda Auto Polska planuje sprzedać w tym roku i na ile ocenia rynek aut w 2010 roku?

ŁUKASZ ZADWORNY*

Reklama

Prognozując tegoroczne wydarzenia, powiedziałbym, będąc optymistą, że poziom sprzedaży nowych samochodów będzie zbliżony do tego z 2009 roku. Szacujemy, że Polacy kupią około 310 tysięcy nowych samochodów.

Czy wciąż będziecie liderem?

Dla nas kluczowym celem jest uzyskanie udziału w rynku na poziomie 10,5 proc. Czy taki wynik zagwarantuje pozycję lidera? Nie wiem. Skoda już od kilku lat jest jednym z liderów i jak pokazują styczniowe wyniki – ponad 3 tys. sprzedanych aut z udziałem w rynku przekraczającym 12 proc. – również w tym roku nasza pozycja rynkowa będzie wysoka.

Eksperci mówią już jednak o przynajmniej 20-proc. spadku w związku z zatrzymaniem reeksportu. Kto zrekompensuje tę stratę firmy?

Oczywiście kluczową kwestią pozostają regulacje prawne związane z odliczeniem VAT. Z pewnością życzylibyśmy sobie przejrzystych i długofalowych rozwiązań prawnych, jakie występują w wielu krajach europejskich. Decyzje w tym zakresie będą miały największy wpływ na rynek. Szacujemy utrzymanie wielkości sprzedaży nowych aut w Polsce, m.in. dzięki wyższej sprzedaży flotowej. Wielu klientów wstrzymało się od wymiany floty aut w 2009 roku w wyniku efektów kryzysu finansowego i przesunęło tę decyzję na rok bieżący.

Ile samochodów sprzedacie klientom indywidualnym?

Myślę też, że popyt nie powinien być niższy niż w roku ubiegłym. A jak pokazują wyniki sprzedaży, w zależności od miesiąca udział sprzedaży do firm stanowi od 40 do 50 proc. sprzedaży Skody. Podstawą do tych założeń jest dalszy rozwój polskiej gospodarki.

W jaki sposób na sprzedaż samochodów z tzw. kratką wpłynie decyzja o zawieszeniu odliczenia od drugiej połowy roku? Czy będzie gwałtowny wzrost sprzedaży w pierwszej połowie roku?

Przede wszystkim nie ma na razie decyzji. Jeżeli jednak miałoby dojść do tak niekorzystnej zmiany prawa, to z pewnością będzie ona miała zdecydowany wpływ na dużo większy popyt na auta osobowe z homologacją ciężarową w pierwszej połowie roku. Wtedy dla każdego z graczy kluczową sprawą będzie zagwarantowanie odpowiednio wysokiej podaży. Zgodnie z takim scenariuszem kolejne sześć miesięcy roku będzie bardzo trudne dla branży, tzn. zupełnie nieprzewidywalne.

Czy sprzedaż samochodów na poziomie importera jest w Polsce opłacalna. Toyota twierdzi, że przez ostatnie dwa lata nie, m.in. z powodu wahań kursu złotego. Jak to jest w przypadku Skody Auto Polska? Jakimi wynikami zakończyliście 2009 rok?

Wszystko zależy od modelu biznesowego wdrożonego przez importera i relacji wypracowanych z producentem. Myślę, że jednym z powodów, dla których Skoda odnosi sukcesy w Polsce, jest możliwość błyskawicznej reakcji na rzeczywistość rynkową. Jesteśmy w stanie błyskawicznie modyfikować nasze działania w porozumieniu ze Skoda Auto. To gwarantuje nam dodatnią rentowność i przychody na poziomie 1,6–1,8 mld zł rocznie. Mamy takie wyniki m.in. dzięki efektywnej polityce kosztowej (koszty stałe, wydatki marketingowe – przyp. red.). Ważna jest też kwestia odpowiedniego planowania, szczególnie jeśli chodzi o planowanie liczby zamawianych samochodów. Myślę, że mamy tu swoje indywidualne know-how. W ostatnim roku uruchomiliśmy również proces restrukturyzacji organizacji importerskiej, zmieniając zakres zarządzania i decyzyjności wielu menedżerów. Wprowadziliśmy wiele narzędzi motywacyjnych.



*Łukasz Zadworny

członek zarządu Skoda Auto Polska

ikona lupy />
Skoda będzie twardo bronić pozycji lidera rynku motoryzacyjnego / Bloomberg