Przychody aptek ze sprzedaży lekarstw i preparatów wspomagających zwiększą się w ciągu tego roku nawet o 7 proc. Najbliższe miesiące przyniosą też duże zmiany w grupie głównych producentów, którzy walczą o wzrost sprzedaży.
W styczniu wartość sprzedaży na aptecznym rynku farmaceutycznym spadła o 10,6 proc. w porównaniu do 2009 roku i wyniosła 2,1 mld zł – podała wczoraj firma PharmaExpert monitorująca rynek leków. Niespotykane od co najmniej pięciu lat zatrzymanie sprzedaży leków zafundowała producentom wyjątkowo sroga jak na styczeń zima. Siarczysty mróz wyhamował liczbę zachorowań na grypę.

Rynek urośnie o kilka procent

Pomimo kiepskiego początku roku eksperci szacują, że wartość sprzedaży ponad 13 tys. aptek w 2010 roku jednak wzrośnie. Według prognoz PharmaExpert wyniesie ona maksymalnie 27,54 mld zł. – Rynek urośnie od 5 do 7 proc. – mówi Michał Kula, prezes firmy. Podobną prognozę przedstawiają analitycy. – Sprzedaż będzie warta 27,8 mld zł – mówi Agnieszka Stawarska z firmy PMR.
To tylko o 1 punkt proc. mniej, niż urósł rynek w 2009 roku. Niewykluczone, że pod koniec roku prognozy trzeba będzie jednak zmieniać. 12 miesięcy temu PMR szacował, że sprzedaż leków w 2009 roku wzrośnie o 6 proc., ale okazało się, że Polacy kupili znacznie więcej leków i ostatecznie wartość rynku aptecznego wyniosła 26,1 mld zł (w cenach detalicznych). Tak jak w poprzednich latach motorem napędowym były produkty sprzedawane bez recepty.
Reklama

Kupujemy bez recepty

– Według naszych szacunków segment OTC stanowił około 1/3 sprzedaży w aptekach – mówi Agnieszka Stawarska. Są to preparaty odpłatne w 100 proc., wspomagające, dlatego teoretycznie to z nich pacjenci rezygnują w pierwszej kolejności. Jednak wiele z tych produktów, np. suplementy diety i dermokosmetyków, to preparaty z górnej półki, których nabywcy nie są zmuszeni do zaciskania pasa. – Pokazały to wyniki z I półrocza 2009 r. – ocenia Monika Stefańczyk, główny analityk rynku farmaceutycznego PMR.
2010 rok według ekspertów może przynieść przetasowania wśród największych producentów leków w Polsce. Numerem jeden wciąż jest Sanofi-Aventis, który może się pochwalić 5,7-proc. udziałem w rynku. Na drugim miejscu jest GlaxoSmithKline – 5 proc. polskiego rynku farmaceutycznego. Światowym koncernom, które głównie produkują i sprzedają leki oryginalne, depcze po piętach polska Polpharma. Przedsiębiorstwo ze Starogardu Gdańskiego ma w rękach 4,5 proc. całej sprzedaży. W tym roku może jednak zaatakować pozycję lidera, jeśli wygra wyścig o zakup Polfy Warszawa, do której należy niemal 2 proc. rynku leków. O zakup tego producenta starają się jeszcze Adamed i amerykański koncern Perrigo.

Kolejne lata będą lepsze

W latach 2011–2012 należy oczekiwać stopniowego wzrostu dynamiki wartości całego rynku leków. – Średnioroczna stopa wzrostu w latach 2010–2012 wyniesie 7,3 proc. To wynik między innymi wzrostu cen, ale i zwiększającej się ilościowo sprzedaży leków – podkreśla Agnieszka Stawarska.
Rozwojowi będzie sprzyjał ciągle niższy niż na Zachodzie poziom sprzedaży leków na jednego mieszkańca. W miarę wyrównywania się różnic w dochodach Polacy będą więcej wydawać na preparaty farmaceutyczne.
Jak taniej kupować leki
● Korzystaj z programów lojalnościowych w aptekach (punkty za zakup leków wymienia się na inne produkty dostępne taniej).
● Realizując receptę, pytaj farmaceutę o tańszy odpowiednik przepisanego leku. Aptekarz ma obowiązek wskazać zamiennik.
● Szukaj lekarstw i paraleków w aptekach internetowych.
ikona lupy />
Polski rynek farmaceutyczny / DGP