Polski sektor energetyczny może w latach 2010–2020 wydać na inwestycje w nowe moce wytwórcze i sieci przesyłowe nawet 200 mld zł, ale bardziej realna jest kwota około 100 mld zł – wynika z raportu firmy badawczej PMR.
Zdaniem analityków PMR polski sektor energetyczny, ze względu na wieloletnie niedoinwestowanie, stoi przed potrzebą pozyskania w ciągu nadchodzących lat nawet 200 mld zł na inwestycje w nowe moce wytwórcze i sieci przesyłowe. Jednak nie wszystkie wstępnie zadeklarowane projekty zostaną zrealizowane.

Przyrost mocy

Z raportu Budownictwo energetyczne w Polsce 2010 – Prognozy rozwoju i planowane inwestycje wynika, że największy przyrost nowych mocy wytwórczych w energetyce spodziewany jest w latach 2014–2016, kiedy to do użytku oddane zostaną bloki o mocy 8–10 tys. MW.
Analitycy zwracają uwagę, że duże inwestycje szykują się też w sektorze energii odnawialnej, a najbardziej dynamicznie rozwijać się może energetyka wiatrowa, ze średnim rocznym wzrostem zainstalowanej mocy na poziomie 800–900 MW. Rozwój tej gałęzi energetyki napotkać może jednak na liczne bariery, do których zaliczyć można brak jednolitej, wspólnej strategii rządowej oraz spójności w podejściu do energetyki wiatrowej poszczególnych resortów, długi okres realizacji inwestycji (cztery–siedem lat), długi czas oczekiwania na turbiny wiatrowe (nawet do dwóch lat), brak koordynacji planów rozbudowy sieci przez dystrybutorów, a także praktykę rezerwowania mocy przyłączeniowej, co tworzy niejawny rynek obrotu uprawnieniami do przyłączenia.
Reklama

Fundusze i regulacje

Analitycy PMR szacują, że połowę środków na inwestycje koncerny energetyczne będą chciały pozyskać ze źródeł zewnętrznych: kredytów, emisji obligacji, akcji, kredytów EBI i EBOiR. Część projektów zostanie sfinansowana na podstawie funduszy pozyskanych w wyniku podwyżek cen energii. Sektor energetyczny działa obecnie w bardzo zmiennym otoczeniu ekonomicznym i prawnym, gdzie w coraz większym stopniu o opłacalności inwestycji decydują decyzje polityczne. W realizacji długoterminowych projektów energetycznych pod uwagę muszą być zatem brane regulacje, jakie będą obowiązywały w przyszłości.