Mimo srogiej zimy w styczniu i w lutym z Zachodu przyjechało do Polski znacznie więcej używanych aut niż przed rokiem. Importerzy starają się wykorzystać dobry kurs złotego i sprowadzają pojazdy, mimo że popyt w autokomisach jest niewielki.

Nie ma kupujących

Piotr Franczak z gdańskiego Automexu przyznaje, że sprowadził w lutym większą partię samochodów, ale ma trudności z ich sprzedażą.
– Sprzedaż jest o 80 proc. mniejsza niż przed rokiem – mówi Piotr Franczak.
Reklama
W dużej części jest to efekt ostrej zimy. Zaśnieżone samochody na placach i mróz skutecznie odstraszały od komisów klientów. Jednak importerzy są przekonani, że kiedy z placów zniknie śnieg, klienci zaczną kupować.
– Styczeń i luty zawsze były kiepskie do handlu samochodami. Tym bardziej w tym roku, gdy zima na kilka tygodni praktycznie sparaliżowała komisy – dodaje Piotr Franczak.

Kurs sprzyja

Od początku roku do kraju trafiło już prawdopodobnie ponad 86 tys. samochodów. To o 4–5 proc. więcej niż przed rokiem, ale są rejony, gdzie zanotowano wzrost importu o kilkanaście procent.
To przede wszystkim zasługa umacniającego się kursu złotego wobec euro. Importerzy starają się wykorzystać sytuację, żeby ożywić ospały rynek.
– Nie wykorzystujemy wzmocnienia polskiej waluty do zwiększenia marży, lecz obniżamy ceny samochodów – mówi Krzysztof Średziński z łódzkiej firmy Webeks Auto.
Sytuacja na rynku walutowym powinna sprzyjać importowi. Kurs euro zjechał w lutym poniżej poziomu 4 zł.
– Spodziewamy się spadku do 3,90 zł za euro – mówi Marcin Grotek, analityk Raiffeisen Bank Polska.
Według ekspertów to trwające od lata 2008 r. osłabienie kursu złotego było główną przyczyną spadku zainteresowania importem samochodów, zwłaszcza w pierwszej połowie 2009 r. Wtedy za euro płacono nawet 4,8 zł. Nic dziwnego, że miesięczne spadki importu liczone rok do roku wynosiły nawet ponad 50 proc. Jednak późniejsza stabilizacja kursu w przedziale 4,1–4,3 zł za euro doprowadziła do stopniowego odrodzenia. Miesięcznie sprowadzano nawet 70 tys. aut.

Hossy nie będzie

Mimo ożywienia, eksperci uważają, że warto trochę poczekać z prognozami na ten rok.
– Dopiero pod koniec kwietnia będziemy wiedzieć na pewno, w którą stronę będzie zmierzał w tym roku rynek używanych samochodów – mówi Andrzej Halarewicz, szef JATO Dynamics w Polsce.
Importerzy, choć podkreślają obawy związane z kryzysem i jego skutkami, to z nadzieją mówią o zmianie trendów zakupowych wśród klientów komisów.
Arkadiusz Zeusa, prywatny importer z Krakowa, twierdzi, że w ostatnim czasie przeważają u niego zamówienia na nowsze samochody.
– Ludzie zamieniają auta kupione kilka lat temu po 10 tys. zł na młodsze, których wartość przekracza 20 tys. zł – zauważa Arkadiusz Zeusa.
Potwierdzają to statystyki. Jak podaje Instytut Samar, w styczniu 2010 r. zmniejszył się udział w imporcie pojazdów najstarszych, których wiek przekracza 10 lat, zwiększyła się natomiast liczba aut w wieku od pięciu do dziesięciu lat. Tylko w styczniu takich samochodów sprowadzono do kraju 20,3 tys. sztuk, czyli 45,6 proc. całego importu. To niemal tyle samo co aut w wieku powyżej dziesięciu lat.
Jednak eksperci przestrzegają: nie ma co liczyć na to, że rynek wróci do szczytowej formy z 2008 roku.
Wojciech Drzewiecki, szef Instytutu Samar, podkreśla, że na podstawie styczniowych wyników, tegoroczny import powinien co najwyżej ustabilizować się na poziomie z 2009 roku.
A to zła wróżba dla importerów. Ubiegły rok był bowiem dla nich fatalny. Nastąpiło załamanie rynku o ponad 37 proc., a liczba sprowadzonych do kraju samochodów zmniejszyła się z rekordowego poziomu 1,1 mln w 2008 roku do nieco ponad 693 tys. sztuk.
Rejestracja – konieczne dokumenty
● faktura, rachunek zakupu albo umowa kupna;
● dowód rejestracyjny lub karta eksportowa;
● polisa OC;
● potwierdzenie zapłaty należnej akcyzy;
● potwierdzenie uiszczenia opłaty recyklingowej;
● potwierdzenie z urzędu skarbowego o uregulowaniu podatku VAT.
● w przypadku aut spoza UE: potwierdzenie dokonania odprawy celnej.
● zaświadczenie o pozytywnym wyniku badań technicznych.
Sprowadzamy samochód
DOKUMENTY
Wraz z zakupionym autem należy przywieźć:
● dowód własności, np. fakturę, rachunek lub umowę kupna, darowizny itp.,
● polisę ubezpieczeniową,
● dowód rejestracyjny lub kartę eksportową.
OPŁATY
Trzeba opłacić:
● akcyzę, stawka na samochody osobowe bez względu na wiek:
– z silnikiem do 2000 ccm (włącznie) – 3,1 proc.
– z silnikiem powyżej 2000 ccm – 18,6 proc.
● VAT
– samochód w wieku do 6 miesięcy (liczonym od I rejestracji) lub z przebiegiem poniżej 6 tys. km,
– używany, kupiony za granicą w cenie brutto przez osobę prywatną – bez VAT,
– używany, kupiony za granicą w cenie netto przez firmę – VAT płatny w Polsce (22 proc.).
● opłatę recyklingową
– dotyczy pojazdów o dmc do 3,5 t włącznie– koszt: 500 zł.
ikona lupy />
Importerzy używanych aut wznawiają zakupy na Zachodzie / DGP