Waloryzacja rent i emerytur dokonywana jest corocznie. Obecna, obowiązująca od 1 marca, podwyższa świadczenia wypłacane z ZUS o 4,62 proc.

"Oznacza to, że kwotę brutto emerytury czy renty należy pomnożyć przez 104,62 proc." - wyjaśnił Przybylski. Dodał, że emeryci i renciści, którzy otrzymują świadczenia pierwszego dnia miesiąca, już dostali tzw. nowe decyzje wymiarowe. Ci, którzy otrzymują je później, mogą sami obliczyć sobie podwyżkę, albo zaczekać na decyzję, którą dostaną jeszcze w marcu.

Po waloryzacji przeciętna emerytura wypłacana przez ZUS wyniesie 1 tys. 698 zł brutto (średnio o 75 zł więcej); przeciętna renta z tytułu niezdolności do pracy 1 tys. 265 zł (średnio o 55 zł więcej), a średnia renta rodzinna 1 tys. 474 zł (przeciętnie o 64 zł więcej). Najniższa emerytura oraz renta z tytułu całkowitej niezdolności do pracy wzrośnie o 31,19 zł, z 675,10 zł do 706,29 zł, zaś renta z tytułu częściowej niezdolności do pracy o 23,99 zł, z 519,30 zł do 543,29 zł.

Według szacunków ZUS, z waloryzacji skorzysta ok. 7,7 mln emerytów i rencistów (bez osób pobierających renty socjalne). "Waloryzacja wynika z przepisów prawa, więc przy przygotowywaniu planów finansowych Funduszu Ubezpieczeń Społecznych na kolejny rok musiała być brana pod uwagę. ZUS ma potrzebne środki i nie przewiduje zaciągania na ten cel dodatkowych kredytów" - zapewnił Przybylski.

Reklama

Waloryzacja podwyższa również podstawę wymiaru waloryzowanych świadczeń, istotną przy wyliczaniu nowych emerytur i przeliczaniu starych, uzyskiwanych przez pracujących emerytów. Od 1 marca wynosi ona 2 tys. 716,71 zł. Przybylski poinformował, że od 1 marca o 4,62 proc. zwaloryzowane będą także świadczenia zlecone do wypłaty przez ZUS, m.in. renty inwalidów wojennych i wojskowych, a także rozmaite dodatki, np. pielęgnacyjny, pogrzebowy, opiekuńczy, czy dla sierot zupełnych.

Wicepremier, minister gospodarki Waldemar Pawlak powiedział w poniedziałek dziennikarzom, że waloryzacja emerytur będzie dobrym impulsem dla wzrostu konsumpcji szczególnie tych towarów, które są produkowane w kraju. "Niewątpliwie jest to pozytywny sygnał" - zaznaczył.

"Na ten temat zawsze są różnice zdań i niewątpliwie emeryci nie są w pełni usatysfakcjonowani. Ale ważne, że ta waloryzacja realnie się odbywa i że to będzie zmieniało i poprawiało warunki życia wielu ludzi w Polsce" - dodał.