Prosiłem prezydenta Lecha Kaczyńskiego o kierunkową promesę w sprawie podpisania ustaw reformujących finanse publiczne. Takiej aprobaty nie usłyszałem - powiedział we wtorek w TVN24 minister finansów Jacek Rostowski.

Zdaniem Rostowskiego, taka promesa ułatwiłaby działania rządu. Minister wyjaśnił, że zależy mu na tym, gdyż "rząd chce działać wyprzedzająco przeciwko problemom sektora finansów publicznych i narastania długu".

Rostowski przypomniał, że na posiedzeniu Narodowej Rady Rozwoju przedstawił założenia do ustaw reformujących finanse publiczne. "Są to założenia, które każdemu poważnemu politykowi powinny pozwolić podjąć decyzję kierunkową, a ja o taką decyzję kierunkową prosiłem" - mówił Rostowski.

Chodzi o cztery ustawy, które do 2012 r. mają przynieść oszczędności od 10 do 12 mld zł. Kluczową zmianą ma być wprowadzenie reguły wydatkowej w budżecie, zmniejszenie sztywnych wydatków budżetowych - m.in. na wojsko. Proponuje się też włączenie emerytur mundurowych do ogólnego systemu emerytalnego oraz zmiany w systemie rentowym - uzależnienie wysokości rent od wpłaconych składek.

"Nie usłyszałem aprobaty dla żadnych z tych ustaw. Szczególnie negatywnie (prezydent) wyraził się o wprowadzeniu służb mundurowych do systemu powszechnego" - tłumaczył szef resortu finansów.

Reklama