Poprawy nastrojów nie należy jednak wiązać z wczorajszym, lepszym od oczekiwań odczytem dynamiki PKB za IV kwartał ubiegłego roku dla Polski. Warszawa był wczoraj jednym z silniejszych rynków regionu co zawdzięczamy poprawie nastrojów na rynkach globalnych. Obroty jak również lepsze zachowanie na tle szerokiego rynku spółek o większej kapitalizacji sugerują wzrost zainteresowania zagranicznego kapitału naszym parkietem.

Mniejszy optymizm panował na Wall Street. S&P500 zyskał 0,23% zamykając wczorajsze notowania poziomem 1123pkt. Druga część tego tygodnia będzie przebiegała pod znakiem ważnych dla rynków finansowych publikacji danych makroekonomicznych. Dziś poznamy o godzinie 14.15 raport ADP, który może być pewnym wyznacznikiem piątkowych danych o zmianie zatrudnienia w sektorze pozarolniczym. Ostatnie sesje za oceanem pokazały jednak, że dane makroekonomiczne to jedno a reakcja rynków akcji to drugie. Na dłuższą metę trudno będzie podtrzymać dobre nastroje na Wall Street bez danych potwierdzających trwałość ożywienia gospodarczego w USA.