Rozwój infrastruktury drogowej sprawia, że przybywa miejsc, w których można uruchomić punkt gastronomiczny.
– Poza najdroższymi lokalizacjami, takimi jak Miejsca Obsługi Podróżnych przy autostradach, idealnym miejscem na bary czy restauracje stają się stacje benzynowe zlokalizowane wokół węzłów komunikacyjnych – zauważa Joanna Cabaj-Bonicka z Akademii Rozwoju Systemów Sieciowych.
W Polsce działa 7 tys. stacji paliw. Od rozmów z nimi trzeba zacząć, planując własny biznes w przydrożnej gastronomii, bo zaledwie kilkaset stacji ma własną gastronomię. To daje ogromne pole do zagospodarowania. Co więcej, połowa z działających w kraju stacji należy do pojedynczych właścicieli, a to osobom fizycznym lub mniejszym firmom zwiększa szansę na sukces w negocjacjach. Z koncernami paliwowymi, które również inwestują we własne koncepty gastronomiczne, negocjuje się znacznie trudniej.
Na jaką restauracje postawić? Na pewno nastawioną na szybką obsługę. Coś w rodzaju McDrive czy KFC driver. Zrealizowanie baru „driver” we własnym zakresie jest jednak bardzo trudne. To wydatek rzędu od 3 do 5 mln zł. Trudno będzie też wygrać z sieciami McDonald’s czy Amrestu, właściciela KFC i Burger King w bezpośrednim starciu.
Reklama
– To też znane marki, które gwarantują napływ klientów. Dlatego myśląc o własnej restauracji driver, lepiej zrobić to we współpracy z nimi – twierdzi Joanna Cabaj-Bonicka.
W tej chwili rozwój poprzez franczyzę oferuje tylko McDonald’s. Sieć wymaga inwestycji na poziomie 1,2 mln zł. To dużo, biorąc pod uwagę, że możliwości pozyskania kapitału z banku na własny biznes są wciąż ograniczone.
Natomiast restaurację według własnego konceptu można otworzyć już za 50–60 tys. zł.
– Będzie to lokal utrzymany w konwencji baru szybkiej obsługi. Budowa popularnych zajadów wiąże się z kilkakrotnie większymi kosztami, choćby dlatego, że trzeba stworzyć także miejsca noclegowe – mówi Joanna Cabaj.
Badania pokazują, że już 70 proc. Polaków sięga po jedzenie typu fast food przynajmniej raz w miesiącu. To obiecuje szybki napływ klientów i zwrot z inwestycji już po kilku miesiącach.
ikona lupy />
Ile kosztuje otwarcie restauracji przy drodze / DGP