Dwa towarzystwa – Aegon i Prevoir – chcą pozyskać klientów, którzy kupują terminową polisę na życie w celu zabezpieczenia kredytu. Każdy z tych ubezpieczycieli ma inny pomysł na ten produkt.
Aegon oraz Prevoir wprowadziły dwa nowe rodzaje terminowego ubezpieczenia na życie. Ten produkt – który daje ochronę w razie śmierci ubezpieczonego w określonym czasie, np. 5 czy 30 lat – jest w naszym kraju popularny jako zabezpieczenie przy kredycie hipotecznym. W przypadku Aegonu nowością jest zwrot pieniędzy po zakończeniu ubezpieczenia. – Jeśli ubezpieczonemu nic się nie wydarzy, to na koniec umowy otrzymuje świadczenie z tytułu dożycia równe wszystkim wpłaconym składkom – mówi Agnieszka Sobucka z Aegonu.

Składki do zwrotu

Polisa Aegonu jest droższa niż u konkurencji, gdzie ubezpieczenie na 100 tys. zł na okres 15 lat, kosztuje 200–300 zł rocznie. Tymczasem klient w wieku od 20 do 30 lat, który skorzysta z oferty Aegonu, zapłaci za polisę na 100 tys. zł 1,3–2 tys. zł rocznie. Umowa jest zawierana na 15 lat, co oznacza, że wartość wpłat wyniesie od 19,5 do 30 tys. zł.
Jednak o ile przypadku konkurencji te pieniądze przepadają, o tyle w Aegonie po zakończeniu ubezpieczenia całość składek zostanie oddana ubezpieczonemu. Niestety – zwrot będzie równy nominałowi wpłaconych pieniędzy, bez względu na to, jak wysoka była w okresie ubezpieczenia inflacja. – To polisa ochronna, nie służy budowaniu kapitału – mówi Agnieszka Sobucka. Niestety, zawiera też inne ograniczenie: jeśli przestaniemy wpłacać składki przed końcem umowy, nie dostaniemy ani grosza. To wynika z konstrukcji produktu. Część ochronna jest pokrywana z odsetek od zysków, które osiąga towarzystwo z zainwestowanego kapitału, który powierza mu klient.
Reklama

Spłata rat zmniejsza cenę

Nie tylko Aegon przygotował ofertę, która może służyć jako zabezpieczenie kredytu. Także nowa polisa Groupe Prevoir może zostać użyta w tym celu. Na dodatek – towarzystwo kusi niskimi składkami za polisę. Nasz przykładowy 20-latek, zaciągający kredyt na 15 lat, będzie płacił za polisę około 148 zł rocznie. Taka cena to efekt konstrukcji produktu. – W kolejnym roku będzie to niższa kwota, bo spadnie też suma ubezpieczenia. Maleje ona bowiem wraz ze spłatą kolejnych rat – mówi Mariola Kozłowska, z Prevoir.
Jednak nie zawsze będzie spadać wartość składki. W przypadku starszych klientów może ona wzrosnąć. Wprawdzie wartość kredytu spadnie dzięki spłacie rat, jednak podwyżka będzie wywołana większym ryzykiem śmierci ubezpieczonego. Ponieważ jest ono wyższe w przypadku mężczyzn niż kobiet, ci pierwsi mogą zapłacić dwa razy wyższe składki niż kobiety. Konstrukcja tej polisy nie jest odkrywcza – podobne produkty mają banki, które dodają ubezpieczenia do udzielanych przez siebie kredytów.

Dostępne w każdej chwili

Nowością jest fakt, że polisa znalazła się w ofercie towarzystwa, które sprzedaje za pośrednictwem własnej sieci sprzedaży. Dodatkowo ubezpieczenie można kupić nie tylko przy zwieraniu umowy kredytu, ale też jeśli już taki kredyt spłacamy. Sprzedawcy towarzystwa do wystawiania polisy potrzebują m.in. informacji o stopie oprocentowania kredytu, o okresie jego trwania oraz profilu klienta (m.in. tego, czy pali papierosy) i na tej podstawie wyliczają składki na cały okres trwania umowy.
Nie wiadomo, czy te nowe produkty zagrożą ubezpieczycielom sprzedającym tradycyjne polisy terminowe na życie. Zwłaszcza że – jak twierdzi Mirosław Bondar z PZU Życie – najwyraźniej część klientów ostatnio decyduje się na zakup takiej polisy, aby po prostu zabezpieczyć się przed śmiercią. – Pomimo mniejszej popularności kredytów hipotecznych nie słabnie zainteresowanie tego typu umowami – mówi Mirosław Bondar.
ikona lupy />
Życiowe polisy terminowe / DGP