"Po 'cofnięciu' w końcówce czwartkowej sesji o ok. 20 punktów, dobrych notowaniach w Stanach i Azji otworzyliśmy się na plusie" - powiedział makler DM BZ WBK Tomasz Leśniewski. Potem powróciliśmy do poziomu czwartkowego zamknięcia, a po blisko dwóch godzinach stabilnych notowań na tym poziomie, znów wróciliśmy do niewielkich wzrostów.

Makler uważa, że choć w piątek o godzinie 14:30 będą opublikowane miesięczne dane makro z amerykańskiego rynku pracy, nie należy się spodziewać jakiś większych ruchów na rynku. "Po pozytywnych danych nie spodziewałbym się lepszych notowań. Jeśli dane okażą się złe może nastąpić 'cofnięcie' na giełdach" - podsumował.

W piątek po godzinie 12:40 indeks WIG20 wzrastał o 0,24 proc. do 2.367,17 pkt. Wartość obrotów spółek z tego indeksu wynosiła o tej porze ponad 250 mln zł.