Dzisiejsza sesja na rynku walutowym przebiegała pod znakiem oczekiwań na dane z amerykańskiego sektora pracy. Do godziny 14.30 kurs eurodolara zachowywał się stabilnie, oscylując w okolicach poziomu 1,3590.

Z oficjalnego raportu Departamentu Pracy wynika, że zatrudnienie w sektorze pozarolniczym zmniejszyło się w lutym o 36 tys. etatów, podczas gdy oczekiwano spadku o 50 tys. Stopa bezrobocia również wypadła lepiej od oczekiwań i wyniosła 9,7%, pozostając na tym samym poziomie co w styczniu. Przed publikacją wśród uczestników rynku trochę niepokoju wywoływały trudne w lutym warunki pogodowe, co mogło przełożyć się na gorsze szacunki.

Podane liczby na pierwszy rzut oka wyglądają dobrze i tak też zostały bezpośrednio po odczycie odebrane przez rynek. Amerykańska waluta zyskała na wartości spychając notowania EUR/USD w okolice 1,3530. Jednak jak zawsze w przypadku tej publikacji rynek zaczął się wahać, w którą stronę ostatecznie podążyć. Inwestorzy będą potrzebowali trochę czasu, aby głębiej wczytać się w raport i właściwie zinterpretować dane. Poprawiający się sentyment inwestycyjny oraz wzrosty na giełdach mogą okazać się decydujące w efekcie czego być może zobaczymy w końcu korektę w notowaniach eurodolara w okolice 1,3800. Dzisiejsza publikacja nie powinna niczego zmienić w kwestii dalszej polityki prowadzonej przez Fed. Amerykańska Rezerwa Federalna jest bardzo wstrzemięźliwa w swoich decyzjach i dopiero trwała poprawa sytuacji na rynku pracy USA przełożyć może się na konkretne kroki.

Z kolei sytuacja na krajowym rynku walutowym w dalszym ciągu prezentuje się bardzo optymistycznie. Kurs EUR/PLN spadł dziś poniżej poziomu 3,8800 i ciągle zachowuje potencjał do dalszej zniżki. Oczywiście po tak silnym spadku korekta w notowaniach EUR/PLN w okolice poziomu 3,9500 nie powinna być niczym zaskakującym, jednak na to przyjdzie nam pewnie jeszcze poczekać kilka sesji. W dłuższym terminie powinniśmy obserwować dalszą aprecjację złotego względem wspólnej waluty.

Reklama