W środę resort opublikował oficjalne, choć jeszcze niezaudytowane dane, charakteryzujące sektor węglowy w ubiegłym roku. Nie obejmują one niewielkiej, prywatnej kopalni Siltech w Zabrzu oraz sprywatyzowanej kopalni Bogdanka na Lubelszczyźnie.

Za straty państwowej części sektora odpowiada - według wcześniejszych informacji spółki - Jastrzębska Spółka Węglowa, która zanotowała ok. 340 mln zł strat. Pozostałe firmy miały zyski. Gdyby do 166,9 mln zł ubiegłorocznej straty górnictwa doliczyć skonsolidowany zysk podany przez kopalnię Bogdanka (190,84 mln zł), łączny wynik górnictwa jest dodatni i wynosi niespełna 24 mln zł. Raport roczny Bogdanka opublikuje 22 marca.

Spółki węglowe należące do Skarbu Państwa na podstawowej działalności, jaką jest sprzedaż węgla, zarobiły w ubiegłym roku blisko 868,5 mln zł (rok wcześniej blisko 2,6 mld zł), zanotowały jednak znaczące straty na pozostałej działalności operacyjnej. Choć wynik na działalności finansowej i wynik zdarzeń nadzwyczajnych były dodatnie, łączna strata brutto sięgnęła 152,8 mln zł, a strata netto prawie 166,9 mln zł. To pierwszy ujemny wynik sektora od sześciu lat. W 2008 r. górnictwo miało 590,8 mln zł zysku.

Według danych resortu gospodarki, ubiegłoroczne wydobycie węgla wyniosło ponad 72 mln ton - w porównaniu z poprzednim rokiem węgla energetycznego wydobyto mniej o 3,5 proc., a koksowego o 29 proc., co daje średni spadek o 7,4 proc. Sprzedaż węgla wyniosła 67,6 mln ton, co oznacza spadek o 12,3 proc. Stan zapasów węgla na przykopalnianych zwałach wzrósł o 3,1 mln ton, do 4,8 mln ton.

Reklama

Spadek sprzedaży węgla o 12,3 proc., przy średnim wzroście cen węgla o 6,4 proc., spowodował zmniejszenie przychodów spółek węglowych ze sprzedaży węgla o 1 mld 347,4 mln zł (6,7 proc.). Głównym powodem było drastyczne zmniejszenie (o 53,5 proc.) przychodów ze sprzedaży węgla koksowego w kraju.

Koszty produkcji wzrosły w ubiegłym roku w górnictwie o blisko 1,2 mld zł, czyli 6,3 proc. Wynagrodzenia wzrosły o 4,7 proc., koszty usług firm zewnętrznych zwiększyły się o 4,1 proc., koszty materiałów i energii o 10,7 proc. Stan zobowiązań górnictwa wzrósł do 7,7 mld zł (o 438 mln zł), należności wzrosły do ponad 1,9 mld zł (o ponad 30 mln zł). Wskaźniki płynności finansowej są niskie - niemal o połowę gorsze od zadowalających.

Mimo trudnego roku górnictwo nie zaniechało inwestycji, na które wydano w sumie ponad 2 mld 437,6 mln zł - o 144,4 mln zł więcej niż rok wcześniej. Więcej wydano zarówno na zakup maszyn i urządzeń, jak i na roboty przygotowawcze, m.in. drążenie nowych wyrobisk i przygotowanie nowych ścian wydobywczych.

Do najważniejszych w ubiegłym roku problemów górnictwa eksperci zaliczają wysoki stan zapasów węgla na zwałach, zwiększony import węgla (głównie rosyjskiego) do Polski, stosunkowo niskie ceny tego surowca na rynkach światowych, załamanie się sprzedaży do koksowni, spadkową tendencję w sprzedaży do energetyki oraz spadek produkcji i zużycia energii elektrycznej z węgla.

Według podanych wcześniej wstępnych informacji poszczególnych spółek, Jastrzębska Spółka Węglowa, najbardziej w branży dotknięta kryzysem rynkowym, zamknęła ubiegły rok stratą rzędu 340 mln zł, Katowicki Holding Węglowy wypracował ok. 87 mln zł zysku, Kompania Węglowa zarobiła 38,4 mln zł, a Bogdanka ponad 190 mln zł. Danych nie upublicznił dotąd Południowy Koncern Węglowy z przygotowującej się do prywatyzacji grupy Tauron.