W 2009 roku w Polsce sprzedano 2,3 tys. ton gazu LPG, to o 2,9 proc. mniej niż rok wcześniej. Zdaniem ekspertów rynek dojrzał, jednak przy współpracy z producentami samochodów i przy wsparciu rządów - mógłby rosnąć dalej.

"Na ten spadek wpłynął spadek sprzedaży autogazu" - powiedział w środę podczas prezentacji rocznego raportu rynku LPG przewodniczący Polskiej Organizacji Gazu Płynnego (POGP) Sylwester Śmigieł. Dodał, że chociaż zwiększa się liczba nowych samochodów napędzanych autogazem, to jednak zużywają one mniej paliwa niż stare auta.

Główny udział w całkowitej sprzedaży gazu skroplonego LPG miał w 2009 r. gaz do napędu samochodów tzw. autogaz (73,8 proc), następnie butle (15,6 proc,) a na końcu gaz do zbiorników używany do ogrzewania (10,6 proc.). W ubiegłym roku zamontowano 140 tys. nowych instalacji gazowych w samochodach; w sumie - według danych POGP - po Polsce jeździ ponad 2 mln samochodów na autogaz. Kolejny rok spadała natomiast liczba stacji LPG; było ich 6050, czyli o 300 mniej niż w 2008 r. Śmigieł zauważył natomiast, że od kilku lat obserwowany jest wzrost liczby przydomowych instalacji gazowych i zbiorników LPG. W ubiegłym roku sprzedaż gazu w zbiornikach wzrosła o 6,5 proc., a autogazu spadła o 3,7 proc. W 2009 r. sprzedano też o 5,3 proc. mniej gazu w butlach.

Ceny sprzedaży gazu LPG ustabilizowały się po spadku na początku ubiegłego roku. "Ceny autogazu oscylowały na poziomie 2 zł" - podał przewodniczący POGP. Dzięki porównaniu z cenami benzyny - jego zdaniem - wciąż opłaca się zakładać instalacje LPG w samochodach. Poinformował ponadto, że stowarzyszenie otrzymało deklarację od ministra finansów, że w najbliższym czasie nie będzie zmieniana stawka akcyzowa na LPG.

W opinii ekspertów, dane o rynku LPG w Polsce świadczą o jego dojrzałości. Podobnie sytuacja wygląda na świecie m.in. w Korei; są jednak wyjątki. Dyrektor zarządzający World LP Gas Association James Rockall podał przykład Turcji, gdzie po spadku rynek znów zaczął przyrastać - dzięki współpracy z firmami motoryzacyjnymi, które produkują modele od razu przystosowane do autogazu. Podkreślił też rolę wsparcia rządowego.

Reklama

Zdaniem Ulrike Andres z Europejskiej Organizacji Gazu Płynnego, LPG jest czystym paliwem, które nie produkuje sadzy i jego wykorzystanie powinno wzrastać zwłaszcza w mieście. Dodała, że w związku z tym LPG powinno być niżej opodatkowane. "Politycy europejscy zajmujący się polityką energetyczną nie są jeszcze w pełni świadomi przewagi jaką niesie LPG" - powiedziała Andres. "Przy wzroście użycia LPG emisja dwutlenku węgla znacznie się zmniejsza. LPG emituje 12 proc. mniej CO2 w stosunku do oleju napędowego i opałowego oraz aż o 35 proc. mniej niż węgiel" - dodała. Jej zdaniem, z tego powodu jest dużo przestrzeni na wzrost zużycia LPG w Europie.