Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju pożyczy spółce Petrolinvest 50 mln dolarów na prace poszukiwawczo-wydobywcze ropy w Kazachstanie. Należności będzie mógł zamienić na akcje po cenie zbliżonej do ceny papierów serii T, czyli 35 zł - dowiedział się "Parkiet".

Według nieoficjalnych informacji gazety giełdy, udział EBOR-u w akcjonariacie Petrolinvestu, po konwersji należności na akcje spółki, może wynieść 15,5 proc. Przy założeniu, że cena jednej akcji wyniesie 35 zł. Tyle bowiem jesienią 2009 r. za walory spółki płaciło kilku inwestorów instytucjonalnych, którzy objęli łącznie prawie 1,5 mln akcji Petrolinvestu.

Porozumienie z EBOR-em to zwieńczenie około półtorarocznych starań Petrolinvestu o pieniądze z tej instytucji. Cała kwota ma być przeznaczona na prace geologiczno-wiertnicze w Kazachstanie.