"Gdy będzie niezbędna potrzeba, NBP jest gotów zastosować wszelkie instrumenty, by utrzymać stabilność kursu złotego. Na razie jednak złoty ma pełne fundamenty, by taką stabilność zachować" - powiedział Skrzypek dziennikarzom. Prezes banku centralnego dodał, że już założeniach polityki pieniężnej została stworzona możliwość interwencji na rynku walutowym i od dwóch lat NBP jest obecny na rynku, choć tylko na parach walut.

"NBP chce bowiem nabierać doświadczeń, gdy zajdzie potrzeba interwencji na złotym, np. gdy będziemy przebywali w mechanizmie ERM2" - zaznaczył Skrzypek. Podobną deklarację Skrzypek złożył w połowie stycznia (zaś obecny trend aprecjacyjny złotego rozpoczął się w listopadzie). Szef NBP mówił wówczas, że bank centralny użyje wszelkich środków, by bronić stabilności polskiej waluty. W ten sposób szef NBP ostrzegł banki inwestycyjne przed spekulacjami na naszym rynku walutowym, których bardzo kontrowersyjne nieraz prognozy nazwał "interwencjami werbalnymi".