W spór zbiorowy weszły: Organizacja Międzyzakładowa NSZZ "Solidarność" PKN Orlen, Międzyzakładowy Związek Branżowy PKNOrlen oraz Związek Zawodowy Pracowników Ruchu Ciągłego PKN Orlen. Jak poinformowali PAP szefowie tych związków, głównym powodem tej decyzji było wydane przez zarząd płockiego koncernu 10 marca zarządzenie, że w 2010 r. nie wzrośnie przeciętne miesięczne wynagrodzenie w spółce.

Związki zapowiadają, iż w razie niepowodzenia dalszych negocjacji, podejmą działania przewidziane w ustawie o rozwiązywaniu sporów zbiorowych, do strajku włącznie. Zarząd deklaruje gotowość do rozmów, zastrzegając, iż w obecnej sytuacji ekonomicznej nie może spełnić dotychczasowych postulatów płacowych.

"Jeżeli pracodawca podejmie decyzję, że chce negocjować, to będziemy rozmawiali. Jeżeli nie będzie rezultatu, to będziemy działać, nie ukrywam, że włącznie z akcją strajkową" - powiedział PAP przewodniczący związku branżowego w PKN Orlen Ryszard Maliszewski. Dodał, iż związek oczekuje na rozmowy z zarządem do 19 marca. Przypomniał zarazem, iż w 2009 r. w płockim koncernie nie było podwyżek płac. Maliszewski podkreślił, że problem podwyżek, których obecnie zarząd odmawia, dotyczy nie tylko pracowników PKN Orlen, ale także spółek zależnych, do których w latach ubiegłych w ramach restrukturyzacji przeszli pracownicy płockiego koncernu.

W przekazanym PAP przez biuro prasowe PKN Orlen stanowisku napisano, iż zakończone 9 marca negocjacje płacowe "były prowadzone przez obie strony z wolą dojścia do porozumienia, jednak skala rozbieżności pomiędzy oczekiwaniami związków zawodowych a możliwościami pracodawcy, nie pozwoliła wypracować wspólnego stanowiska".

Reklama

Podkreślono, że wydanie zarządzenia określającego przyrost przeciętnego wynagrodzenia w 2010 r. na poziomie 0 proc. "nie zamyka możliwości dalszego dialogu i pracodawca jest gotów do kontynuowania dyskusji z partnerem społecznym". "Sytuacja makroekonomiczna jest dla branży naftowej wciąż trudna i osiągnięcie pożądanego poziomu zysku w 2010 r. będzie dużym wyzwaniem dla firmy. W poczuciu odpowiedzialności w podejmowaniu nowych zobowiązań finansowych zarząd uznał, iż w obecnej sytuacji ekonomicznej konieczne jest utrzymanie dyscypliny budżetowej. Dlatego też spełnienie oczekiwań strony związkowej, w zaproponowanej wysokości i kształcie, nie jest możliwe" - napisano w komentarzu przekazanym przez biuro prasowe PKN Orlen.

Z nieoficjalnych informacji PAP, uzyskanych ze źródeł zbliżonych do negocjacji płacowych w PKN Orlen wynika, iż w końcowej fazie rozmów związki proponowały podwyżkę w wysokości 360 do 450 zł i dwie jednorazowe nagrody po 500 lub 600 zł (różnice w kwotach w zależności od postulatów poszczególnych organizacji związkowych), natomiast zarząd proponował podwyżkę w wysokości 130 zł i dwie nagrody w wysokości po 500 zł, jednak potem wycofał się z tej propozycji.

Nie jest wykluczone, że do ponownego spotkania związków i zarządu PKN Orlen w sprawie negocjacji płacowych dojdzie we wtorek, 16 marca. Obecnie trwają ustalenia w tej sprawie. W 2009 r. związki zawodowe wynegocjowały z zarządem płockiego koncernu, iż z uwagi na sytuację ekonomiczną, nie będzie podwyżek płac, będą natomiast jednorazowe świadczenia pieniężne dla pracowników na łączną kwotę 5,5 tys. zł, które nie obejmą jednak wyższej kadry menedżerskiej.