“Nie nakładaliśmy ograniczeń na odpływ kapitału podczas kryzysu finansowego” – powiedział Putin w czasie dzisiejszej wideokonferencji w New Delhi – „W tych warunkach niektóre zagraniczne instytucje finansowe działające w Rosji ułatwiały ucieczkę kapitału”.

Mimo to, Rosja “nie ma potrzeby wysuwania jakichkolwiek roszczeń” pod adresem zagranicznych kredytodawców, gdyż „działali oni w warunkach rynku” – zaznaczył szef rosyjskiego rządu. I dodał, że wszystkie banki odniosły korzyści z zastosowanych przez rząd środków dla ustabilizowania sektora bankowego.

Z danych rosyjskiego banku centralnego wynika, że w zeszłym roku z Rosji odpłynęło 52,4 mld dolarów kapitału netto. Ale rok wcześniej, poczynając od inwazji na Gruzję w sierpniu 2008 roku do połowy lutego 2009 roku, inwestorzy i firmy wyprowadziły z Rosji łącznie ponad 300 mld dolarów – ocenia francuski bank BNP Paribas.

Bank centralny musiał wtedy wyłożyć przeszło 200 mld dolarów, czyli jedną trzecią rezerw walutowych Rosji, na wyhamowanie 35-proc. dewaluacji rubla wobec dolara. Wówczas dramatycznie spadły także ceny ropy naftowej, głównego produktu eksportowego Rosji, co w warunkach narastającego globalnego kryzysu finansowego podcięło popyt na inne artykuły eksportowe z Rosji.

Reklama

Udział nie-rezydentów w kapitale zakładowym rosyjskich banków spadł pod koniec 2009 roku do 24,5 proc. wobec 28,5 proc. rok wcześniej – podaje raport Banku Rossiji opublikowany na początku marca.