Po publikacji lepszych od prognoz danych z Eurolandu na temat styczniowej dynamiki produkcji przemysłowej wartość euro względem dolara wybiła się górą z dotychczasowego przedziału wahań 1,3450-1,3730 i poszybowała do kolejnego istotnego oporu na poziomie 1,3800. Bariery tej nie zdołała już jednak przebić. O godz. 14.30 poznaliśmy lepszy od prognoz odczyt dynamiki sprzedaży detalicznej z USA. W minionym miesiącu sprzedaż w Stanach Zjednoczonych wzrosła o 0,3% m/m, podczas gdy oczekiwano jej spadku 0,2%. Dane te dały impuls do umocnienia dolara i spadku kursu EUR/USD w okolice przebitego wcześniej górnego ograniczenia kanału konsolidacji. W najbliższym czasie poziomy 1,3730 oraz 1,3800 będą kluczowe dla notowań wartości euro względem dolara. Trwałe pokonanie jednego z nich może dać impuls do dalszego dynamicznego ruchu. W chwili obecnej, mimo popołudniowego spadku kursu EUR/USD, bardziej prawdopodobny wydaje się ruch wzrostowy.

Na rynek napłynęły dzisiaj kolejne pogłoski związane z ewentualnym planem pomocy dla Grecji, jaki miałaby stworzyć Unia Europejska. Według najnowszych nieoficjalnych doniesień plan ten może opiewać na kwotę nawet 55 mld EUR. Inne źródło donosi, iż na temat ewentualnej pomocy dla Grecji ministrowie finansów UE będą omawiać na początku przyszłego tygodnia. Wsparcie to miałoby polegać na gwarantowaniu obligacji, bądź też na udzieleniu pożyczki. Wobec dużej w ostatnim czasie liczby pogłosek na temat Grecji, notowania EUR/USD nieco się na nie uodporniły. Większy wpływ na kurs tej pary walutowej powinny mieć dopiero oficjalne ustalenia przedstawione przez władze UE.

Notowania złotego podczas dzisiejszej sesji europejskiej pozostawały stabilne. Kurs EUR/PLN konsolidował się w wąskim przedziale 3,8850-3,9000. Dzisiejsze notowania potwierdziły istotność pasma oporów 3,9000-3,9100.

Reklama