Odreagowanie, które zostało zapoczątkowane pod koniec zeszłego tygodnia jest jednak naturalną reakcją rynku po wcześniejszym silnym umocnieniu lokalnych walut. W ostatnich dniach notowania EUR/PLN oraz EUR/HUF zeszły bowiem do swoich 15-miesięcznych minimów, a kurs EUR/CZK zniżkował do poziomu nie obserwowanego od pięciu miesięcy. Odreagowanie wspierają lekkie spadki na światowych giełdach. Wzrost notowań EUR/PLN powinno jednak z góry powstrzymywać pasmo oporów 3,9000 – 3,9200. Pierwszy z poziomów stanowi psychologiczną barierę, drugi natomiast to okolice marcowego maksimum.

W bieżącym tygodniu i na początku przyszłego poznamy decyzje regionalnych banków centralnych w sprawie stóp procentowych. W środę decyzję podejmie krajowa Rada Polityki Pieniężnej, dzień później – Narodowy Bank Czech. Na początku przyszłego tygodnia o poziomie stóp procentowych zadecydują władze monetarne Węgier. W przypadku tego banku oczekuje się obniżki kosztu pieniądza o kolejne 25 pb z obecnego rekordowo niskiego poziomu 5,75%.

Władze monetarne regionu zaniepokojone są ostatnią falą umocnienia krajowych walut. Niepokoi ich nie tyle sam fakt aprecjacji, co jej dynamika. Szybkie tempo umocnienia stanowi poważne zagrożenie dla regionalnych gospodarek, których wzrost w wysokim stopniu oparty jest na eksporcie. Ten z kolei zależy m.in. od konkurencyjności cenowej wyznaczonej przez siłę waluty kraju eksportera. Apetyt inwestycyjny na lokalnym rynku jest wciąż duży, pomimo ostatnich problemów fiskalnych Grecji. Kapitał napływa do regionu, doprowadzając do systematycznego umocnienia tutejszych walut i wywołując niepokój lokalnych władz monetarnych oraz osób odpowiedzialnych za prowadzenie polityki gospodarczej.

W piątek kurs EUR/USD odnotował dość silny spadek – zszedł do poziomu 1,3500. Po niewielkim odreagowaniu dzisiaj powrócił w pobliże tej wartości. Jeśli powiodą się próby przebicia tej bariery, kolejnym celem dla notowań eurodolara staną się prawdopodobnie minima z przełomu lutego i marca usytuowane w okolicach 1,3450. Powinny one przynajmniej chwilowo zatrzymać zniżkę wartości euro względem dolara. Dopóki kurs EUR/USD kształtuje się w przedziale 1,3450-1,3800, jego notowania pozostają bez rozstrzygnięcia.

Reklama

Notowaniom euro względem dolara w dalszym ciągu szkodzi niepewność związana z ewentualną pomocą dla Grecji. W piątek co prawda przewodniczący Komisji Europejskiej J. Barroso stwierdził, że należy temu państwu jak najszybciej udzielić wsparcia w formie pożyczek od krajów strefy euro, jednak nadzieję na szybką pomoc dla Grecji ponownie zmniejszyła kanclerz Niemiec. Stwierdziła ona, że liderzy UE nie powinni tworzyć „iluzji” dla uczestników rynku, rozpalając ich oczekiwania na wsparcie dla wspomnianego kraju. Zdaniem A. Merkel obecnie Grecja nie potrzebuje pomocy i z tego względu decyzja w jej sprawie nie zostanie podjęta na najbliższym szczycie UE, który odbędzie się 25-26 marca. Wśród liderów UE w tej kwestii nie ma jednak zgody, dlatego też inwestorzy będą z uwagą śledzić doniesienia z unijnego spotkania. Mogą mieć one istotny wpływ na notowania EUR/USD.

Oprócz wspomnianego szczytu UE w bieżącym tygodniu w największych gospodarkach nie rozegra się zbyt wiele istotnych wydarzeń makroekonomicznych. Poznamy jedynie kilka istotniejszych wskaźników, w tym m.in. indeks Ifo z Niemiec i trzeci odczyt danych o PKB USA w IV kw. 2009 r.

ikona lupy />
Tomasz Regulski / Forsal.pl