Poniedziałek na giełdach europejskich był bardzo senny. Główne indeksy minimalnie ruszyły się z piątkowych poziomów zamknięcia.

"Piątkowe spadki na Wall Street i dzisiejsze minusy na kontraktach terminowych na amerykańskie indeksy spowodowały, że europejscy inwestorzy zaczęli tydzień od sporych zniżek. Na otwarciu CAC40 tracił 0,5 proc., indeks we Frankfurcie spadał o 0,3 proc., a londyński FTSE zniżkował o 0,2 proc." - powiedział analityk Gold Finance Roman Przasnyski.

Dodał, że sytuacja nieco się poprawiła, gdy okazało się, że początek sesji za oceanem nie jest taki zły, jak się tego obawiano. Tuż po godzinie 16.00 CAC40 i DAX powróciły w okolice piątkowego zamknięcia, a FTSE zniżkował o 0,5 proc.

W efekcie Niemiecki indeks DAX na zamknięciu wzrósł o 0,08 proc., do 5 987,50 pkt.

Brytyjski indeks FTSE 100 stracił 0,1 proc. i wyniósł 5 644,54 pkt.

Reklama

Francuski indeks CAC 40 na zamknięciu wzrósł o 0,07 proc., do 3 928,00 pkt.