Rynek długu, na którym dominują pozytywne nastroje, oczekuje na wyznaczenie dalszego kierunku, w którym mógłby podążyć.

"Jest spokojnie na rynkach globalnych, dlatego jeśli chodzi o kurs złotego, dzisiaj także było spokojnie. Euro nieco zyskało do dolara, złoty odrobinę się umocnił, ale są to małe ruchy" - powiedział Andrzej Bowtruczuk, diler walutowy z BRE Banku.

"Jutro będzie publikowanych sporo danych makroekonomicznych. Jeżeli nie będzie żadnych negatywnych niespodzianek, pozytywny sentyment globalny, w ślad za którym podąża kurs złotego, powinien się utrzymać, a złoty powinien pozostać stabilny" - dodał.

W środę o 10.00 Główny Urząd Statystyczny poda dane na temat bezrobocia i sprzedaży detalicznej w lutym.

Reklama

W Niemczech o 10.00 będzie miała miejsce publikacja wskaźnika IFO za marzec. O tej samej godzinie w strefie euro zostaną opublikowane dane wstępne za marzec dotyczące wskaźnika PMI w przemyśle, usługach i composite.

O 11.00 w strefie euro opublikowane zostaną dane o nowych zamówieniach w przemyśle w styczniu.

O 13.30 rynki poznają wyniki dotyczące zamówień na dobra trwałe w lutym w USA. Także w USA, o 15.00, będzie miała miejsce publikacja danych o sprzedaży nowych domów w lutym.

"Dzisiaj na rynku obligacji panował dobry nastrój, ceny wzrosły, głównie na 5- i 10-letnich papierach.

"Jesteśmy na takich poziomach, że trzeba się zastanowić, co dalej. Rynek jest raczej wykupiony, pojawiły się analizy, że może poszliśmy już za daleko" - powiedział Błażej Wajszczuk, diler obligacji z Fortis Banku.

"Rynek się ustabilizował, pozostaje w zawieszeniu, czekając na fundamentalne rozstrzygnięcia. Dotyczą one między innymi dalszych rozstrzygnięć w sprawie Grecji. Rada Polityki Pieniężnej raczej niczym nie zaskoczy. Będą to więc ogólne, światowe sygnały" - dodał.