Prezes WGT Michał Jerzak mówi, że w czasach częstych zmian stawek na surowce firmy rolno-spożywcze dostaną narzędzie minimalizacji ryzyka cenowego.

WGT powołała spółkę Polski Rynek Terminowy, a w kwietniu zamierza złożyć do KNF wniosek o zezwolenie na prowadzenie przez nią pozagiełdowego rynku regulowanego. Dzięki temu do końca roku nowy rynek ma ruszyć pełną parą. Do PRT przeniesiony zostanie też rynek walutowych instrumentów pochodnych, prowadzony do tej pory przez WGT.

"Oczywiście liczymy też na inwestorów indywidualnych. Będzie to dla nich możliwość dodatkowej działalności i zarobku. Spekulanci będą mieli różne możliwości inwestowania na PRT" - zapewnia Jerzak. Już teraz rynek towarowych instrumentów pochodnych wzbudza wielkie zainteresowanie wśród inwestorów, którzy zwłaszcza w czasie giełdowej bessy szukają w surowcach alternatywy dla inwestycji w akcje.

Więcej: "Puls Biznesu"

Reklama