"FT" napisał we wtorek, że Jan Kulczyk wraz z libijską spółką Tamoil chce kupić udziały w spółce paliwowej Lotos Group, która ma zostać częściowo sprywatyzowana w 2010 r. Według gazety Kulczyk myśli o inwestycjach w sektorze energii na Ukrainie i Białorusi.

"Jeśli Kulczyk Investment zdoła zrealizować ten zamiar, mimo konkurencyjnej oferty PKN oraz potencjalnych ofert z Rosji i Chin, to byłoby to zdumiewającym powrotem (Kulczyka - PAP) w łaski rządu" - napisała gazeta.

"The Financial Times podał nieprawdziwą informację, insynuując, jakoby PKN Orlen złożył ofertę na zakup akcji Grupy Lotos" - podało w środę biuro prasowe PKN Orlen.

W ubiegłym tygodniu w wywiadzie dla Wirtualnego Nowego Przemysłu minister skarbu Aleksander Grad powiedział, że przygotowywana jest zmiana strategii rządowej, która umożliwiłaby zejście SP poniżej 50 proc. w akcjonariacie spółki. "Moja rekomendacja jest taka, że powinniśmy tę spółkę otworzyć na dalszą prywatyzację" - powiedział Grad.

Reklama

Minister skarbu potwierdził informacje rynkowe, że do resortu skarbu i ministerstwa gospodarki wpłynął list intencyjny od Kulczyk Investment House w sprawie zakupu pakietu akcji Lotosu. "List intencyjny był wysłany i do nas, i do ministra gospodarki. To nie tajemnica. Wpłynął on w momencie, kiedy sprzedawaliśmy 10 proc. akcji Lotosu" - poinformował minister.

Obecnie Skarb Państwa ma 53,19 proc. akcji gdańskiego koncernu.