Według Jonathana Garnera, analityka Morgan Stanley, w ciągu najbliższych dziesięciu lat kapitalizacja wskaźnika MSCI Emerging Markets będzie wynosiła od 7 do 14 bln dol., wzrastając z dzisiejszej kwoty 3,2 bln dol. Największy udział w indeksie będą mieć nadal Chiny, ale pozycja kraju jako lidera wzmocni się znacząco - z 18 do 39 proc. Tymczasem spadnie odsetek Brazylii w kapitalizacji MSCI dla rynków rozwijających się z 17 do 9 proc. oraz RPA z 7 do 3 proc. Na drugie miejsce po Chinach wskoczy Korea Południowa z 12-procentowym udziałem.

„Widzimy poważne wzrosty w giełdowej kapitalizacji krajów wschodzących i ich udziału w światowym rynku”- stwierdza Garner i zaznacza, że dominacja w giełdowych wskaźnikach państw rozwijających się znacząco skręca w kierunku Chin.

Zdaniem Garnera znaczenie rynków wschodzących będzie rosnąć w związku z coraz wyższymi zarobkami w tych krajach. Do 2020 r. liczba gospodarstw domowych w Brazylii, Rosji, Indiach i Chinach (BRIC), w których roczne dochody wynoszą co najmniej 10 tys. dolarów, zwiększy się ponad trzykrotnie do 356 milionów. Udział Chin w tym wzroście Garner szacuje na 62 proc.