W ramach umowy BMW dostarczy ponad 240 tys. 6-cylindowych silników z napędem Diesla, a także systemów chłodzenia, układów wydechowych i automatycznych skrzyń biegów. Wszystkie podzespoły otrzyma firma Carbon Motors Corp. z miejscowości Connersville w stanu Indiana, gdzie będą montowane do specjalnie wzmocnionych nadwozi.

Amerykański kontrakt jest największy, od kiedy w 2007 r. koncern BMW ogłosił gotowość zbytu swych silników i innych podzespołów różnym firmom motoryzacyjnym. Bawarczycy produkują obecnie nie tylko auta pod własną marką, ale małe Mini i luksusowe Rolls-Royce, a ponadto wytwarzają motory do łodzi oraz wyposażają różne egzotyczne montownie i firmy tuningujące pojazdy, jak np. Wiesmann z miasteczka Duelmen w Niemczech. Z racji spadku sprzedaży samochodów w 2009 r. i poważnych strat, niemiecki koncern zamierza zdecydowanie rozszerzyć ofertę na swoje produkty.

Kontrakt z Carbon Motors „jest kamieniem milowym” w strategii koncernu, oznajmił szef sprzedaży BMW Ian Robertson. Odmówił jednak podania jakichkolwiek szczegółów, zwłaszcza terminów i zakresu dostaw.

Firma Carbon Motors powstała w 2003 r. i obecnie pracuje nad specjalnym samochodem przeznaczonym wyłącznie dla amerykańskiej policji pod kryptonimem E7. Nowe auto ma być nie tylko tańsze, ale również być bardziej ekologiczne.

Reklama

- Bardzo efektywne silniki BMW będą korzystne nie tylko dla samego środowiska naturalnego, ale wpłyną zdecydowanie na obniżenie kosztów używania całej floty policyjnych pojazdów, a tym samym zadowolą amerykańskiego podatnika – podkreślił prezes Carbon Motors William Santa Li.