"Dolar nadal się osłabia. Zaważyło na tym zamykanie pozycji zakładające osłabienie euro. Inwestorzy dobrze przyjęli informacje o unijnej pomocy dla Grecji i wspólna waluta zyskuje na wartości" - powiedział analityk walutowy Banku BGŻ Piotr Popławski. Euro zyskuje także na fali dobrych nastrojów na rynkach akcji. Obawy związane z sytuacją fiskalną Grecji nieco osłabły, m.in. pod wpływem informacji o przeprowadzonej przez ten kraj emisji obligacji 7-letnich oraz uspokajających wypowiedziach szefa MFW. Jednak pole do dalszej poprawy, w ocenie analityka, jest już niewielkie.

"Spodziewałbym się pogorszenia nastrojów już na początku kwietnia i to będzie sygnał do powrotu do umocnienia dolara" - powiedział Popławski. Jego zdaniem złoty będzie się dziś umacniał. Końcówka sesji może przynieść lekkie zmiany ze względu na zaplanowane na popołudnie publikacje danych ze Stanów Zjednoczonych.

"Nie sądzę jednak, aby atak na poziom 3,85 doszedł do skutku" - podkreślił analityk. O 15:00 w USA zostanie opublikowany raport Case/Shiller dotyczący cen nieruchomości w USA w styczniu. Godzinę później rynek pozna indeks zaufania amerykańskich konsumentów w marcu.

We wtorek, ok. godz. 9:35 za jedno euro inwestorzy płacili 3,8743 zł, a za dolara 2,8668 zł. Euro/dolar kwotowany był na 1,3515.

Reklama

W poniedziałek po godz. 17:20 za jedno euro płacono 3,8813 zł, a za dolara 2,8810zł. Kurs euro/dolar wynosił 1,3472.Rano, po godz. 9:50 za jedno euro płacono 3,8838 zł, a za dolara 2,8779 zł. Kurs euro/dolar wynosił 1,3494.