Rada Polityki Pieniężnej zmieniła we wtorek uchwałę z 2006 roku w sprawie zasad tworzenia i rozwiązywania rezerwy NBP na pokrycie ryzyka zmian kursu złotego do walut obcych. Poinformowano o tym na środowej konferencji prasowej w NBP, po posiedzeniu RPP.

Anna Zielińska-Głębocka z RPP oceniła, że uchwała ma na celu doprecyzowanie zasad obowiązujących w starym dokumencie. "Uchwała ma na celu doprecyzowanie zasad. Standardem jest przejrzystość, a jej brak podważa niezależność RPP" - powiedziała. "Przyjęliśmy zapis, że uchwała wchodzi w życie w dzień uchwalenia, czyli wczoraj" - dodała Zielińska-Głębocka.

Zdaniem Skrzypka, uchwała jest niezgodna z prawem. "Uchwała RPP w sprawie zmiany uchwały nr 9/2006 (w sprawie tworzenia rezerwy na ryzyko kursowe - PAP) obciążona jest poważnymi wadami prawnymi. RPP, podejmując uchwałę o zmianie uchwały nr 9/2006, naruszyła m.in. zasady Rady Europejskiej o prowadzeniu rachunkowości. Uchwała powinna zostać przekazana EBC do konsultacji" - powiedział Skrzypek na konferencji. "Po drugie, uchwała nie respektuje zasady, że prawo nie działa wstecz" - dodał. Skrzypek zaznaczył, że wypowiada się jako prezes zarządu NBP i referuje stanowisko zarządu NBP.

Prezesa NBP poparła członkini RPP Zyta Gilowska. "(...) Zmiana może być oceniana jako ryzykowna. (...) Uchwała ma zastosowanie do sprawozdania NBP za rok 2009" - powiedziała Gilowska. "RPP w ogóle nie rozpatrywała wyniku, ani zysku, to nie był przedmiot debaty RPP" - odpowiedziała Zielińska-Głębocka. Z uchwały RPP wyraziło zadowolenie Ministerstwo Finansów. Wiceminister Dominik Radziwiłł poinformował w komunikacie, że resort "wyraża zadowolenie z faktu, że Rada Polityki Pieniężnej uznała część argumentów prezentowanych przez MF w zeszłym roku w trakcie dyskusji dotyczącej zasad liczenia zysku NBP. Według niego, uchwała ta "doprecyzowuje uchwałę z 2006 r., rozwiewając wszystkie wątpliwości na temat tego, jak zysk NBP powinien być liczony".

Reklama

Skrzypek podał, że zgodnie ze sprawozdaniem finansowym, które zostało przyjęte przez zarząd NBP 29 marca br., przychody ogółem w 2009 r. wyniosły 25,1 mld zł, w tym dodatnie zrealizowane różnice kursowe 15,3 mld zł. Koszty wyniosły ogółem 20,9 mld zł, a koszty utworzenia rezerwy na ryzyko kursowe - 14,3 mld zł. "Wynik to mniej więcej 4,166 mld zł" - powiedział Skrzypek. Zaznaczył, że sprawozdanie zostało wykonane zgodnie z zasadami rachunkowości, obowiązującymi na dzień 31 grudnia 2009 r. Pytany, czy bank centralny przekaże premierowi sprawozdanie finansowe i "zysk" do budżetu do końca kwietnia, odpowiedział, że zarząd NBP "wywiąże się z przepisów ustawy" (o NBP - PAP).

Zgodnie z ustawą o NBP, prezes NBP do dnia 30 kwietnia przedstawia roczne sprawozdanie finansowe NBP Radzie Ministrów, która podejmuje decyzję w sprawie jego zatwierdzenia. W terminie 14 dni od dnia zatwierdzenia tego sprawozdania część rocznego zysku NBP (95 proc. - PAP) podlega odprowadzeniu do budżetu państwa. W ocenie Zyty Gilowskiej, NBP i RPP otrzymują sprzeczne sygnały od partnerów rządowych. "Nie sposób nie zauważyć, że NBP, w tym RPP, otrzymuje sprzeczne sygnały ze strony partnerów rządowych. Z jednej strony rząd oczekuje znacznych środków przekazanych do budżetu w związku z - nadmiernie optymistycznie, moim zdaniem, szacowanym - zyskiem NBP, a z drugiej strony odnowienia umowy o FCL (elastycznej linii kredytowej z MFW - PAP). To są sygnały sprzeczne" - powiedziała.