Prywatyzacja warszawskiej giełdy zbliża się wielkimi krokami. Już w przyszłym tygodniu rozpoczną się zapisy na akcje GPW. Warto zatem sprawdzić, jakie zyski przyniosły giełdowym inwestorom poprzednie wielkie prywatyzacje spółek Skarbu Państwa.

Debiut warszawskiej giełdy w porównaniu do wcześniejszych prywatyzacji państwowych spółek będzie skromniejszy biorąc pod uwagę wielkość kapitalizacji. Sprzedaż akcji GPW odbije się jednak na rynku ogromnym echem ze względu na znaczenie firmy i jej rozpoznawalności wśród inwestorów.

>>> Czytaj też: Akcje GPW będą się cieszyć dużym wzięciem

Analitycy Domu Maklerskiego BZ WBK sprawdzili, jak kształtowały się stopy zwrotu na debiucie oraz w pierwszym roku notowań spółek Bank Handlowy, KGHM, Pekao, TPSA, PKN, PKO BP, Lotos, PGNiG, PGE, PZU i Tauron.

Jak wynika z raportu DM BZ WBK, spółki Skarbu Państwa przynosiły inwestorom średnio 14-proc. stopę zwrotu na debiucie, przy czym w pierwszym roku notowań na warszawskim parkiecie, uśrednione zyski z inwestycji w te spółki sięgały co najmniej 11-12 proc. Maksymalne stopy zwrotu można było osiągnąć w okolicach 161 dnia notowań spółki oraz na koniec badanego okresu, kiedy akcje notowane były 32-33 proc. powyżej ceny emisyjnej.

Reklama

Analitycy BZ WBK zwracają uwagę na wzajemne zachowanie średnich stóp zwrotu z IPO oraz stóp zwrotu z indeksu szerokiego rynku WIG. „Różnica ta, w pierwszym roku zawsze była dodatnia, co wskazuje na lepszy performance debiutanta w porównaniu do szerokiego rynku. Co więcej, zjawisko to nasila się najbardziej w pierwszych 40 - 50 dniach notowań, co można wytłumaczyć procesem uzupełniania portfeli przez inwestorów, których zapisy zostały zredukowane w trakcie IPO, a także budowaniem pozycji przez różnego rodzaju fundusze, dla których akcje kluczowych blue chipów będących istotnymi składnikami głównych benchmarków są pozycją niemalże obowiązkową” – czytamy w raporcie.

Z analizy historycznych danych wynika, że najlepszą strategią dla inwestorów krótkoterminowych był do tej pory zakup papierów państwowej spółki podczas IPO i sprzedaż akcji przed 50-tym dniem notowań – wówczas stopa zwrotu osiągała swoje lokalne maksimum, a debiutująca spółka zaczynała tracić relatywną przewagę na indeksem.

Dobre wyniki debiutantów z poprzednich lat pokazują także, że aktualna koniunktura giełdowa nie ma decydującego znaczenia na stopy zwrotu z IPO. Istotna rolę odgrywa branża emitenta, jego kapitalizacja oraz płynność. Tylko debiuty PKO BP, Lotosu oraz PGNiG były bowiem przeprowadzane w czasie hossy, pozostałe miały miejsce w czasie dużej zmienności na rynkach.

ikona lupy />
Średnia stopa zwrotu 11 największych IPO w I roku na GPW / Forsal.pl
ikona lupy />
Siła relatywna średniej stopy zwrotu IPO vs WIG w I roku notowań / Forsal.pl
ikona lupy />
Debiuty kluczowych blue chipów warszawskiej giełdy / Forsal.pl