Nie uwzględniając czynników o charakterze sezonowym, do których zalicza się na przykład różnice w liczbie dni roboczych w porównywanych miesiącach, wzrost produkcji budowlano-montażowej w minionym miesiącu sięgnął 13,4% w skali roku. Był najwyższy od lipca 2008 r. Przyspieszenie nastąpiło we wszystkich działach budownictwa.

W porównaniu z wrześniem 2009 r. produkcja podmiotów zajmujących się głównie wznoszeniem budynków podniosła się o 21,4%, w przedsiębiorstwach, których podstawowym rodzajem działalności są roboty budowlane specjalistyczne (roboty wykończeniowe, prace instalacyjne, przygotowanie terenów pod budowę) - o 14,3%. W firmach wznoszących obiekty inżynierii lądowej i wodnej progres wyniósł 5,4%. Wrześniowe wyniki poprawiają tegoroczny bilans produkcji budowlano-montażowej. Po pierwszych 8 miesiącach 2010 r. była o 3,4% niższa niż w analogicznym okresie 2009 r. Po 9 miesiącach spadek zmniejszył się do 1,5%.

Publikowane pod koniec września wskaźniki koniunktury w budownictwie za miniony miesiąc kreśliły bardziej pesymistyczny obraz sytuacji w branży. Przypomnijmy, że wykazały one spadek klimatu koniunktury z plus 2 w sierpniu do minus 1. Tymczasem w skali miesiąca produkcja budowlano-montażowa podniosła się aż o 11%, a po uwzględnieniu czynników sezonowych o 2,9%.

Różnica w obrazie może wynikać z faktu, że dane o produkcji uwzględniają jedynie przedsiębiorstwa zatrudniające więcej niż 9 osób. Wskaźniki koniunktury opracowywane są na bazie odpowiedzi także najmniejszych przedsiębiorstw. W ich przypadków oceny koniunktury są najbardziej pesymistyczne. W ich przypadku we wrześniu przewaga ocen negatywnych nad pozytywnymi wyniosła aż 7. W przypadku największych przedsiębiorstw, zatrudniających ponad 250 osób, optymistów było o 15 pkt. więcej niż pesymistów. Podobny obraz sytuacji kreśliły dane o bieżącej produkcji, która mocno trzymała się w największych firmach, a w mniejszych notowała regres.

Reklama

Wskaźniki koniunktury dają też wyobrażenie o przyszłych tendencjach w budownictwie. Oceny dyrektorów uczestniczących w badaniu wskazują na schłodzenie zarówno odnośnie do bieżącej produkcji, jak i przyszłych zamówień. Spodziewają się w ostatnim kwartale tego roku spadku cen na roboty budowlane. Jest to w dużym stopniu pochodną słabszych ocen przyszłej sytuacji gospodarczej kraju. Wpływ na to mają też oczekiwania co do kondycji finansowej samych przedsiębiorstw budowlanych. W takiej sytuacji trzeba się liczyć z tym, że w kolejnych miesiącach z branży budowlano-montażowej nie będą napływać aż tak dobre wiadomości.