W efekcie mamy trend boczny z coraz mniejszą zmiennością notowań - wskazują analitycy.

"Piątkowa sesja na rynkach akcji nie różniła się szczególnie od poprzednich z kończącego się tygodnia. Większość indeksów poruszała się w pobliżu poziomów z wczorajszego zamknięcia. Najważniejsze dane makroekonomiczne z zagranicy dostarczyły dziś argumentów zarówno kupującym, jak i sprzedającym akcje, ale wiedząc, jak istotne wątpliwości mają zostać rozwiane na początku listopada, żadna ze stron nie odważyła się wystąpić przed szereg i zawierać dużych transakcji" – ocenił analityk Open Finance, Łukasz Wróbel.

Zgodnie z oczekiwaniami ekonomistów stopa bezrobocia w strefie euro nie uległa zmianie i wynosiła we wrześniu 10,1 proc. Podobnie niespodzianki nie przyniosła publikacja dynamiki PKB Stanów Zjednoczonych w III kw. 2010 roku - tak jak prognozowano amerykańska gospodarka wzrosła w tym okresie o 2 proc. (w ujęciu annualizowanym, w ujęciu rok do roku było to 3,1 proc.).

"Może nie jest to porażający wynik, lecz w dalszym ciągu to więcej niż w poprzednim kwartale, gdy PKB USA wzrósł o 1,7 proc. Warto także zwrócić uwagę, że zaplanowane na przyszłą środę decyzje Fed w sprawie stóp procentowych i ewentualnych nowych programów pomocowych, mogą dodatkowo utrudnić zaskakująco dobre dane z rynku pracy i nieruchomości, które poznaliśmy w minionym tygodniu. Analitycy, komentując dane o wzroście gospodarki USA w III kw. 2010 roku, zwrócili uwagę, że głównym źródłem wzrostu były rosnące zapasy firm, natomiast rzeczywista sprzedaż towarów i usług, odzwierciedlająca kondycję konsumentów, okazała się nieco gorsza od szacunków"- zaznaczył Wróbel.

Reklama

WIG20 zyskał o 0,47 proc. i wynosi 2651,27 pkt. WIG wzrósł 0,44 proc. i wynosi 46229,60 pkt. Obroty wyniosły 1,53 mld zł.