Wywodząca się z Seatle sieć kawiarni Starbucks planuje zwiększyć sprzedaż w 2011 roku przy zachowaniu stałej kwoty wydatków, czyli 250 mln dol. rocznie, odnawiając tylko połowę z około 1900 swoich placówek.

Podkreślenie wagi kawiarni Starbucks zlokalizowanych w takich dzielnicach jak np. Soho na Manhattanie oraz odwołanie się do ekologicznych trendów takich jak używanie przetworzonych mebli, pozwoli podnieść całą markę – twierdzi w wywiadzie Arthur Rubinfeld, szef ds. globalnego rozwoju marki Starbucks.

„Obawiam się, że Starbucks ustawił wymagania, które nie są spełniane podczas wizyty w typowej placówce” – mówi w telefonicznym wywiadzie Julius Dorsey, konsultant zarządzania i prezes Dorsey & Co z Cleveland.

>>> Zobacz też: Starbucks chce podbić polski rynek kawiarni

Reklama

Starbucks stara się pobudzić wzrost sprzedaży, który w ostatnim kwartale po raz pierwszy od marca 2008 roku osiągnął 10 proc. Strategia odnawiania tylko połowy swoich placówek niesie za sobą ryzyko alienacji klientów w tych nieodnowionych kawiarniach, tak jak w przypadku McDonald’s Corp, który wprowadza własne napoje kawowe i planuje wpompować w tym roku 1,2 mld dol. w odnawianie swoich restauracji.